Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

blogi

LSD - mój pierwszy raz / by Mr. blonde

chemia: 

Autor: Mr. blonde

Wiek: 19 lat

S&S: ulice miasta, w którym mieszkam, park, okolice

Substancja: 170ug LSD, kolega G 115ug

Doświadczenie: grzyby(P. semilanceata i P. cubensis), DOC, bromo-dragonfly, LSA, szałwia divinorum, marihuana, haszysz, MDMA, MDPV, amfetamina, metamfetamina, efedryna, pseudoefedryna, metkatynon, kodeina, tramadol, benzydamina, dxm, nikotyna, alkohol, kofeina

Wprowadzenie: z pomocą znajomego, którego tu pozdrawiam, udało się zdobyć roztwór LSD o stężeniu skalibrowanym na 100ug/kropla. 7 kropel tego roztworu zostało rozpuszczonych w 123ml wódki.

Percepcyjny bezpardonowy gwałt / by Gwynnbleid

chemia: 

Autor: Gwynnbleid

Uczestnicy: Ja i X

Wiek: Obaj po 22

Doświadczenie: MJ, DXM, Poppers, Kodeina, no i LSD

S&S : całkiem dobre nastawienie, polanka na odludziu

Substancja : Hoffmann z Holandii

W końcu nadszedł czas na spróbowanie tak oczekiwanego kwasa. Nigdy nie próbowałem, nie wiedziałem czego się spodziewać, jakie będą efekty no i ile LSD zawiera blotter.

Na tripa namówiłem znajomego. Nazwiemy go X.

[Sinicuichi] Muzyczna podróż w nieznane

Doświadczenie: mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina

Info o mnie: 20 lat, 72 kg, 176 cm

S&S: pub, ja+2 kolegów(niech będą się nazywali A i B), pozytywne nastawienie oraz chęć na mistyczno-barową podróż

Co/ile: mieszanka mojego „autorstwa”: 2 gramy sinicuichi, 2 gramy skullcap, 0,5 grama NO truskawka

Podczas gdy na niebie świeciło słońce, a praworządni obywatele odsypiali piątkowe szaleństwa

Doświadczenie z DXM - 29 tabletek (435 mg), 55 tabletek (825 mg), 25 tabletek (375 mg), 70 tabletek (1050 mg)

Po nieudanej próbie z 55 tabletkami postanowiłem zarzucić o 10 więcej, by tym razem przebić się na 3. plateau. Towarzyszył mi za obydwoma razami mój kolega - nazwijmy go Leszek. Miał już doświadczenie w opiekowaniu się, bo wspierał wcześniej innego kolegę - nazwijmy go Patryk.

DXM - 1050 mg

S&S: Mieszkanie na wysokim piętrze, raczej nie urządzone, około 2/3 z kolorów wnętrza to biały. Żadnych luksusów poza BALKONEM. Ale zima, więc to żaden luksus.

Dramatis personae:

Ja.

Leszek - addict sitter

Patryk - Mistrz Trzeciego Plateau

Sylwester z DXM ;)

Wiek : 18

Doświadczenie : marihuana, haszysz, kodeina, tramadol, diazepam

Set&Settings : Na początku chciałem w sylwestra zwyczajnie zapalić zioło, jednak niestety było niedostępne, więc poszedłem do apteki po Acodin. Zacząłem jeść tabletki w domu. Nastawienie było chyba niezbyt dobre, gdyż trochę się bałem, z uwagi na możliwość przedawkowania (prawdopodobnie wpłynęło to znacząco na tripa)

Dawka : 450mg / waga 75kg czyli równo 6mg/kg masy ciała

Start - 20.00 : Czytałem że przy pierwszym braniu DXM należy przyjąć ok. 100-200mg i sprawdzić czy nie działa za mocno. Dlatego też zacząłem od dawki 10 tabletek (150mg.), które łykałem na pełny żołądek co 5 min. po 2.

Psychodelia jako narzędzie badań?

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Domowe zacisze w przyjaznej atmosferze
chemia: 

Przyłożyłem dłonie do brzucha mojej żony i natychmiast, niczym w termowizji ujrzałem zamkniętą w macicy zwiniętą figurkę dziecka, w brzuchu którego dostrzegłem jajniki, w których spoczywały jajeczka, pełne DNA, opisującego kolejne dzieci i DNA ich gamet, które zawiera w sobie opis DNA gamet ich dzieci, a w nim DNA ich dzieci...

Ubrana w inne wymiary [DXM]

Waga: 48kg

Co i jak: 500mg dekstrometorfanu + 10mg hioscyny (paracetamol odpuszczę) + 10mg prometazyny

Grzybowa inicjacja

S&S: grudniowy wieczór 2009, uprzątnięty i czysty pokój; świeżo po lekturze „Pokarmu Bogów” Terence’a McKenna
Wiek i doświadczenie: 24 lata, mj, hasz, bzp, ziółka a’la dopalacze
Ilość: 1g suszonych psilocybe cubensis b+

O grzybach (i psychodelikach w ogóle) miałem nijakie pojęcie jeszcze ok. 2 miesięcy przed inicjacją. Jakiś czas temu rozmowa z kumplem na gg zeszła na te tematy, zainteresowałem się, trochę poczytałem, pooglądałem, pogadałem ze starym znajomym, który, jak się okazało, ogarnia te klimaty i zaczyna hodowlę. Potem już wiadomy schemat i w dniu moich urodzin w szufladzie leżały sobie świeżo ususzone cubensisy.

Autobusem przed świat. DXM 225mg

S&S – zmęczony po powrocie z zakupów, ledwo żywy, ostra gastrówa ale brak sił na jedzenie, nastawiony pozytywnie, mój pokój, praktycznie sam w domu (do czasu)
Substancja - 225mg DXM
Doświadczenie – THC, alkohol, szlugi

Godzina ~16, powrót z zakupów do domu, ztyrany (caly dzień od 8 rano na nogach zapierdalałem po obcym mieście) paczuszka Acodinu w kieszeni. O 18:30 ojciec wychodzi do pracy, a więc aby niczego po mnie nie zczaił zaplanowałem aplikację o 17:00, akurat wkręciło by się po wyjściu ojczulka.

[DXM], czyli magia, która zaskakuje. Apoteoza umysłu.

To nie jest typowy TR, jednakowoż mam nadzieję, iż po przeczytaniu moderacja uzna, że jest to właściwe miejsce na zamieszczenie tej historii.

DXM to dla mnie relatywnie "stare dzieje". Opowiem tutaj trzy historie, a raczej wyróżnię ich najważniejsze elementy, które, miejmy nadzieję, ukażą wam trzy różne oblicza tej substancji. Zaczynamy...

Strony

Subscribe to RSS - blogi
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2025
design: Metta Media