Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

vart - blog

Zniesmaczony? hm? / by MeneVes

chemia: 

Autor: MeneVes

Doświadczenie: alkohol, amfetamina, polskie dropsy (słabsze czy mocniejsze mdxx, raczej słabsze), BZP/TFMPP (diablo XXX), DXM(max 900mg), kodeina, marihuana, mefedron(mój ulubiony :]), chyba tyle

S&S: sobota, dzień wolnego od pracy; 2 tygodnie "czystości" od innych środków; łono natury; ja i kolega, którego zawsze namawiam na tego typu przygody; nastawienie pozytywne, śmiechawka, na początku lekkie obawy przed substancją, a właściwie dawką (niesłuszne z resztą, tak jak w przypadku innych środków moja tolerancja jest jednak dość wysoka :( )

Kurde sam nie wiem co powiedzieć o tej substancji.. :d ale może od początku,

Intelektualny orgazm / by Newbe

chemia: 

Autor: Newbe

Set & Settings: W pokoju, cisza, spokój, muzyka (shpongle) i brat śpiący w tym samym pokoju.

Doświadczenie: DPT, LSD, łysiczki, ruta stepowa, bromo-dragonfly, salvia divinorum, haszysz, marihuana, yopo, ecstasy, BZP, DXM, benzydamina, amfetamina, poppers, efedryna, kofeina, nikotyna, alko.

Dzień w świetle i śniegu / by Pokolenie Ł.K.

chemia: 

Autor: Pokolenie Ł.K.

Substancja: 4-HO-MiPT w ilości odmierzonej na oko, ~20mg.

Doswiadczenie: pierwszy biały proszek jaki w zyciu zażyłem, jeśli by nie liczyć paru podejsć do ścierwianu amfetaminy w latach młodzieńczych. pierwsza syntetyczna tryptamina, jeśli nie liczyć (nie wiem czy liczyć...) LSD.

S&S: patrz opis tematu, ponadto nic mi szczególnie tego dnia nie wadziło. miła perspektywa nastepnego (dzisiejszego) dnia również wolnego.

po raz pierwszy? sprzedane! / by elmo

Autor: elmo

Substancja: 1,5 g Benzydaminy + 150 mg DXM

Wiek: 16

Waga: 67 kg

Doświadczenie: MJ, Kodeina, Benzodiazepiny, Benzydamina, DXM

S&S: Z koleżanką (dajmy na to K.) i jej mamą za ścianą w jej domu.

Było to dosyć dawno, wiec zdarzenia bynajmniej nie są ułożone chronologicznie. Opisuje tylko to, co najbardziej zapadło mi w pamięć.

Pomaturalny BadTrip / by Hitori

Autor: Hitori

S&S: Sam w nocy w pokoju, Zdałem akurat ostatnią maturę

Doświadczenie: chyba duże, nie chce mi się pisać

W 20 sekund do prawdziwego świata... / by Mr.Blond

Autor: Mr.Blond

Miejsce i czas: mój własny prywatny bezpieczny pokój, wieczór (lekko zmęczony po spędzonych 9h w pracy)

Dawkowanie: 19:30 10 tabletek acodinu rozpuszczonych w niewielkiej ilości wody popijając pobudzającą herbatką (Yerba Mate), 19:45 dorzucenie 10tabl (tym razem 'na sucho' bo z wodą smakowało okropnie), 22:30 0.4g suszu Salvii

Sprzęt: bongo wodno-lodowe, zapalniczka żarowa

Dziki lot przez bramy rzeczywistośći i pocięty film / by electrofreak

Autor: electrofreak

Set & settings: własny pokój, sam w domu, paliłem przez okno

Dokładne dawkowanie: SD ekstrakt x10, ile nie wiem dokładnie - więcej w TR

Wiek: 21

Doświadczenie: salvia po raz pierwszy, tzn. paliłem susz brak efektów, wcześniej MJ, pixy, benzydamina, GBL, LSD, najróżniejsze stymulanty, różne mixy, sporo w szpitalu na różnych opiatach, coś tam jeszcze było, generalnie różnorodne, ale bez szału

Sam w domu, szałwia czeka od dłuższego czasu, stwierdziłem, że pora zapalić - tylko nie wiedziałem czy w lesie, czy w pokoju, ale decyzja własnego mieszkanka była zdecydowanie dobra...

Subtelny lot w przestworza i rozpuszczanie się ego / by nautic

Autor: nautic

Substancja.: 0.5g susz i 0.8g ekstrakt x5 Salvia Divinorum
Wiek: 21 lat

Od dłuższego czasu szałwia stała się obiektem moich zainteresowań, polecana przez dobrego znajomego szybko zwróciła na siebie uwagę. Po wnikliwej analizie informacji dostępnych w internecie o danej roślinie postanowiłem spróbować...

Pierwsze spotkanie z ekstraktem z Salvii x20 / by Pan Piotr

Autor: Pan Piotr

Substancja: dxm 300mg + Salvia ekstrakt x20

Doświadczenie: MJ i dopalaczowe podróbki, LSD, dxm, klej i parę innych

To mój pierwszy Trip Raport, proszę o wyrozumiałość.

Dzień był zaplanowany dość spokojnie, miała to być pierwsza próba jedzenia dxm na dworze. Zarzuciliśmy z kumplem niezbyt duże dawki i zaczęliśmy parogodzinny spacer po mieście. Aco wkręciło się całkiem przyjemnie, świetny humor, ciekawe rozkminianie świata, wszystko było niemal idealne. Po 3 czy 4 godzinach dołączył do nas kolega, który przyniósł też ekstrakt. Poszliśmy w mało uczęszczane miejsce, gdzie można było w miarę spokojnie zapalić.

Szkoła życia z Szałwią / by altWET

Autor: altWET

Substancja: Salvia Divinorum x10
Doświadczenia: Mary Jane, hasz, alkohol, extasy, jakieś dopalacze, amfetamina.

Strony

Subscribe to RSS - vart - blog
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media