toksyczność grzybów z rodziny psilocybe
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
toksyczność grzybów z rodziny psilocybe
podobne
Uwagi wstępne
Tekst poniższy traktuje o toksyczności (w końcu niektóre podróże kończą się
upadkiem, każdy lot kończący się trwałym skręceniem umysłu jest
toksyczny - definicja prywatna), stąd toksykologiczne wzmianki tu i ówdzie.
W każdym razie nie jest to podręcznik pilota, tekst ten też w żadnej mierze ani
nie zachęca ani nie zniechęca, jedynie informuje o skutkach zażywania
grzybów psychedelicznych.Autor tekstu używa wszędzie, gdzie może słowa 'toxicity', tam gdzie
uważałem to za słuszne, zamieniałem to na formy blisko - aczkolwiek niejednoznaczne,
zostawiałem tam gdzie rzeczywiście mowa jest o toksyczności
Słowo 'poślad' sam wymyśliłem , dzisiaj rano, więc nawet nie wiem czy ono istnieje i
czy jest dopuszczalne w tym kontekście (podobno jest).
Informacje na temat toksyczności grzybów z rodziny Psilocybe
oryginał tego dokumentu można znaleźć na
tej stronie
Składniki aktywne
Składnikami psychoaktywnymi w grzybach z rodziny Psilocybe są tryptaminy.
Tryptaminy to substancje zawierające pierścień indolowy (indol - C8H7N,
benzopirol, imina cykliczna, dwupierścieniowy związek aromatyczny o
skondensowanym układzie pierścieni: benzenowego i pirolowego),
wyglądem przypominają jeden z neurotransmiterów - serotonina.
Tryptaminy są kompetytywnymi agonistami receptorów 5-HT2 (szczególny
typ receptorów serotoniny).
W grzybach z rodziny psilocybe najczęściej spotykaną tryptaminą jest -
psylocybina (C12H17N2O4P), jej zawartość waha się od 0,36% w gatunku
P. stuntzii, do 0,98% u P. semilanceata ( występująca w Polsce łysiczka
lancetowata). Jednakże trzeba zauważyć że, tuż po spożyciu, psylocybina
ulega w jelicie, pod wpływem enzymu - fosfatazy zasadowej, defosforylacji
(odłącza się wtedy grupa fosforanowa ) , przechodząc w psylocynę (C12H16N2O).
Właśnie psylocyna, metabolit psylocybiny uważana jest za
substancję odpowiedzialną za halucynacje i ogół doznań psychicznych.
W tkankach Psilocybe w nieco mniejszej ilości występuje czynna psylocyna,
Jej ilość waha się od 0,12% w P. stutzii do 0,60 % u łysiczki lancetowatej.
Całkowita bioabsorpcja (ilość substancji pochłaniana przez krew z jelit) psylocyny
wynosi u myszy ok. 50 %. Rozkład psylocyny jest w większości tkanek
równomierny, jedynie w wątrobie i nadnerczach odkłada się w większym
stężeniu. U szczurów psylocyna odkłada się w ściśle określonych obszarach mózgu :
Nowej korze (neocortex) - która uczestniczy w procesach uczenia się i
zapamiętywania, odpowiedzialna jest m. in za interpretację zdarzeń,
Hipokampie (hippocampus) części układu limbicznego pełniącego rolę centrum kontroli
emocjonalnej, uczestniczy także w procesach uczenia się i zapamiętywania,
Wzgórzu (thalamus) - odpowiedzialnego za wstępna obróbkę bodźców zmysłowych.
U szczurów około 20 % psylocybiny jest wydalana z moczem w postaci niezmienionej,
reszta w postaci polarnych metabolitów takich jak glukuronidy. Szacunkowo mniej niż 4%
psylocybiny jest rozkładana przez MAO -monoaminooksydazę, czyli enzym który rozkłada
endogenne monoaminy takich jak serotonina.
W tkankach grzybów obecna bywa tez baeocystyna, najczęściej jednak stężenie tej tryptaminy nie
sięga 0,1 %. Jednak w niektórych gatunkach, jak np. P. semilanceata (łysiczka lancetowata) jej
stężenie może osiągnąć 0,36 %
Nad baeocystyną przeprowadzono dotąd niewiele badań farmakologicznych,stąd pozostaje nieznany
jej wpływ na człowieka.
Istnieje jeszcze kilka rodzin grzybów wśród których znajdują się pojedyncze gatunki
zawierające psychoaktywne tryptaminy jak : Stropharia (Pierścieniaki), Paneolus (Kołpaczki),
Gymnopilus (Łysaki), Inocybe (Strzępiaki) i Conocybe (Stożkogłówki).
Paneolus (Kołpaczki). W Polsce występują Panaeolus sphinctrinus (k. dzwonkowaty)i P. foenisecii (kośny)
P. semiovatus (półkolisty) oraz P. papilionaceus (motylkowaty), które nie są gatunkami
psychoaktywnymi. Aktywne gatunki, choć w mniejszym stopniu niż łysiczka lancetowata, to ciemne
gatunki kołpaczków : Panaeolus rickenii i większy od niego Panaeolus subbalteatus.
Zdjęcia i opisy na www.grzyby.pl
Gymnopilus (łysaki) - Uwaga: brak danych na temat wartości psychodelicznej łysaków
rosnących w Polsce. Z informacji znalezionych w internecie wynika, że niewielkie ilości
psylocybiny może zawierać łysak wspaniały (Gymnopilus spectabilis.
Oczywiście informacje takie wymagają sprawdzenia. Na marginesie: jest to grzyb bardzo gorzki.
Zdjęcie łysaka wspaniałego znajduje się na polskich stronach
Inocybe (strzępiaki) -Uwaga W Polsce występują jedynie silnie toksyczne
strzępiaki - w szczególności
Strzępiak Ceglasty zawierający do 500 razy więcej muskaryny
(która nie jest psychodeliczna za to śmiertelnie toksyczna !!) niż muchomor czerwony.
Krótkotrwałe efekty spożycia psylocybiny
Psylocybiny nie da się zakwalifikować jako związku wysoce toksycznego, jeśli weźmiemy pod
uwagę takie tradycyjne wskaźniki jak LD 50 (dawka potrzebna do zabicia 50 % zwierząt
poddanych próbie, głównie szczurów), w przypadku psylocybiny LD 50 występuje przy 280 mg/kg.
Porównując LD 50 dla LSD, THC (aktywny składnik marihuany) i meskaliny jest to odpowiednio
30mg/kg, 42mg/kg i 370 mg/kg.
Biorąc więc śmierć jako wyznacznik toksyczności - psylocybina jest jednym z najmniej
szkodliwych halucynogenów. (od tłum.: autor nie bierze pod uwagę dawki potrzebnej do wywołania
zmian świadomości, która dla LSD wynosi 0,1- 0,2 mg na osobę, wiec dawka śmiertelna kwasu
d-lizergidowego jest około 10000 x wyższa niż dawka psychodeliczna, wg. mnie ten wymiar powinien
być miarą szkodliwości, więc wynikałoby z tego, że to LSD jest najmniej szkodliwym związkiem.
Dla psylocybiny wartość ta wynosiłaby ok. 30 - 40 mg na osobę, dla meskaliny wielkość dawki
śmiertelnej jest jedynie ok. 20 x wyższa od pojedyńczej dawki, przy.p tłum.)
Jednakże notowane są zejścia śmiertelne i wypadki spowodowane upadkiem lub wypadkami
samochodowymi wywołane zaburzeniami psychosomatycznymi.
Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród dorosłych osób spożywających łysiczki wskazują , że 13 %
z nich mówi o takich skutkach ubocznych jak trauma czy utrata świadomości. Jednym z ważniejszych
aspektów doraźnego spożycia psylocybiny to nieprzewidywalny i zmienny subiektywny upływ czasu
oraz intensywność doznań. Pierwsze skutki spożycia psychoaktywnych grzybów następują już po
10 minutach, typowa podroż trwa od 4 do 12 godzin, jednak w literaturze odnotowano halucynacje
trwające znacznie dłużej.
Podczas gdy osobiste doznania po zażyciu grzybów niosą pewne wspólne cechy, tak intensywność
i długość halucynacji doznanych po zażyciu Psilocybe jest bardzo zmienna. Zmienność tą można
odnieść do wielu czynników takich jak:
Znane w literaturze jako "set and setting" czyli nastawienie i otoczenie. Psychiczne
uwarunkowanie osoby, która spożyła grzyby, czynniki kulturowe, oczekiwania w stosunku
do grzybowej podroży - czyli zbiór cech, zestaw (ang. set), otoczenie w którym znajduje się
dana osoba, czy spożywa je świadomie nieświadomie, sama z innymi osobami, w atmosferze
przychylnej czy wrogiej itd. - czyli środowisko (ang. setting)
Zawartość psylocybiny, która pomiędzy poszczególnymi gatunkami może różnić się 10-krotnie
i może zmienić się w wyniku różnego sposobu przechowywania i przygotowania grzybów.
Wcześniejszy kontakt z halucynogenami,
Równoczesne spożywanie innych środków bądź alkoholu,
Swoista przemiana materii, która może wpłynąć na głębokość i długość doznań.
Poniżej przedstawiono typowe symptomy towarzyszące spożyciu Psilocybe: oczywiście symptomy
opisane poniżej nigdy nie występują wszystkie naraz, Poniższe wzięte są z relacji kilkuset ludzi
Na początku dominują: niepokój, strach, bóle i zawroty głowy, mdłości, bóle mięsni, drżenie,
ból brzucha.
W trakcie doznania mogą obejmować: efekty wzrokowe jak rozjaśnienie i przesunięcie kolorów,
wzorki geometryczne, falowanie przestrzeni, poślady (ślady, które ciągną się za przemieszczającymi
się obiektami), zmienione twarze i całe obiekty, podwyższona temperatura ciała, wypieki,
tachykardia (częstoskurcz), rozszerzone źrenice, potliwość, uczucie nierzeczywistości i rozmycia
się własnego 'ja', halucynacje z otwartymi oczyma, panika, osłabiona ocena czasu i odległości,
zła koordynacja ruchów, a także stany schizoidalne występujące w postaci współwystępujących
'nieco odmienionej rzeczywistości' i 'pełnych' halucynacji.
Efekty po: stopniowe słabnięcie doznań psychosomatycznych, bóle głowy, skrajne zmęczenie
psychiczne - a w efekcie 10-15 godzinny sen, głębokie wyczerpanie psychiczne, zmniejszony apetyt.
Literatura medyczna opisuje przypadki ostrego zatrucia w wyniku dożylnego zażywania
silnego ekstraktu z grzybów : skutkiem czego występowały gwałtowne utrzymujące się wymioty,
bóle mięsni, gorączka, obniżony poziom tlenu we krwi, podwyższony poziom enzymów wątroby
(świadczący o zatruciu wątrobowym), oraz methemoglobinemia ( stan hemoglobiny, której rezultatem
jest jej obniżona zdolność do przenoszenia tlenu).
Wydaje się ze dzieci są bardziej, niż dorośli, podatne na zatrucie grzybami z rodzaju
Psilocybe; notowane są zatrucia śmiertelne:
6-letnia dziewczynka zjadła grzyby, zidentyfikowane później jako Psilocybe baeocystis,
które rosły pod drzewem iglastym rosnącym koło jej domu w Kelso w stanie Washington (USA).
Rodzice znaleźli ją w stanie bezładu i bez czucia. Dziewczynka została przewieziona do
miejscowego szpitala, w konwulsjach, z gorączką (około 41 C ) i powiększonymi źrenicami.
Po trzech dniach zmarła w wyniku obrzęku płuc.
Wiele zatruć w tym śmiertelnych wynika z mylenia grzybów z rodziny Psilocybe i jej pokrewnych
z podobnymi acz śmiertelnymi sobowtórami.
Zanotowano przypadek ostrego zatrucia i ostrej niewydolności nerek u 20-letniej pacjentki
zwią zanego ze spożyciem zasłonaków
(Cortinarius).
Pacjentka przyznała ze zakupiła grzyby u dealera. W USA niektóre leśne odmiany Psilocybe można
pomylić z trującymi zasłonakami, odróżnienie obu rodzajów przy pobieżnym zbadaniu stanowi
problem nawet dla wytrawnych mykologów. (w Polsce zbierany jest przede wszystkim jeden gatunek
Psilocybe - łysiczka lancetowata, jako ze w środowisku jej pokrewnym podobne z pozoru gatunki
należą do kołpaczków - Panaeolus i grzybówek Mycena, które nie są śmiertelnie trujące. W tej sytuacji zbieracze nie powinni ulec zatruciu,
inna rzecz jeśli grzyby zakupują u pokątnego dealera - wtedy w stanie suszonym ciężko je
rozpoznać, a efekt halucynogenny mogą im zapewnić inne substancje - LSD, PCP itd. Co
innego, jeśli okaże się ze w Polsce występują leśne gatunki Psilocybe jak P. pelliculosa czy P. cyanescens. przyp. tłum.)
Długotrwałe efekty zatrucia
śmiertelne przypadki przedawkowania halucynogenów w tym psylocybiny są rzadkie, jednak istnieją
doniesienia o długotrwałych psychoneurologicznych zaburzeniach związanych z nadużywaniem
halucynogenów. W związku z tym wydaje się ze te substancje przynajmniej u części używkowiczów
prowadza do długotrwałej niestabilności układu nerwowego. LSD która wykazuje molekularne
podobieństwo do psylocybiny może powodować palinopsję (poślad), u niektórych osób powtarzają ca
się nawet do 5 lat po przerwaniu kontaktu z kwasem. Efekt ten określany wcześniej jako
'flash-back' występuje na tyle często , ze doczekał się własnego terminu medycznego HPPD
(Hallucinogen Persisting Perceptual Disorder HPPD- przewlekle halucynogenne zaburzenia zmysłów).
Wydaje się że to zjawisko zwią zane jest ze stałymi zmianami w ośrodkach wzroku. Nie zostało
dowiedzione czy psylocybina także wywołuje HPPD. W warunkach klinicznych dowiedziono, ze
Extasy/MDMA - inny halucynogen z grupy amfetamin , który także oddziaływuje na serotoninę,
uszkadza włókna nerwowe w systemie serotoninowym. MDMA podawano szczurom i naczelnym w ilości,
która autor określił jako "wysoką w kategoriach używkowicza" (high recreational doseses in human).
Wszystkie trzy wymienione halucynogeny, włącznie z Psilocybe, bywały związane z długotrwałymi
psychozami wywołanymi krótkotrwałym używaniem.
Poniższe obserwacje opisują zaburzenia psychiczne spowodowane spożyciem łysiczek:
1. W Wielkiej Brytanii 24-letni pacjent zgłosił się do ambulatorium oddziału psychiatrycznego,
skarżą c się na trwające 3-miesiace ataki paniki, napięcia psychiczne, wyobcowanie, niepokój,
palpitacje, suchość w ustach i skaczący puls. Opowiadał o kilkakrotnej chęci samobójstwa,
której doznał w ciągu tego czasu. Dwa tygodnie przed wystąpieniem opisanych objawów zjadł 25
łysiczek i zapił je dwoma piwami, po czym doświadczył zaburzeń emocjonalnych i wyraźnych
zaburzeń wzrokowych trwających 3 godziny.
2. Pacjent ten nie miewał wcześniej zaburzeń psychicznych. 25-latek bez wcześniejszych
zaburzeń psychicznych, który nadużywał halucynogenów, zjadł w ciągu jednego dnia, według własnej
oceny, około 2000 łysiczek. Przy okazji pil piwo i palił marihuanę. Po typowych (sic! tłum.)
doznaniach grzybowych, popadł w paranoję i stal się agresywny, czym wystraszył podczas
aresztowania trójkę policjantów. Następnego dnia skarżył się na niespokojny sen , rozdrażnienie
i brak koncentracji.Kilka dni później jego stan pogorszył się, mimo kuracji antydepresantami i
środkami uspakajającymi jego leki i niepokój pogłębiły się, w końcu został przewieziony do
szpitala. Przyznał się ze jeszcze przed przewiezieniem zjadł 2 porcje grzybów - jakieś 50 sztuk.
2 dni potem miał flash-backi, halucynacje i ataki paniki, zaczął być agresywny wobec personelu
szpitalnego. Ataki te trwały 2 tygodnie jego stan poprawiła dopiero terapia elektrowstrząsowa.
Po 10 tygodniach wypuszczono go ze szpitala.
3. Przypadek opisywany w skandynawskim periodyku medycznym 'Ugeskrift For Laeger'. 24-letni
Norweg szukał pomocy psychiatrycznej w 9 miesięcy po zjedzeniu grzybów.
4. W pracy opisują cej potwierdzone przypadki zjedzenia łysiczek (łysiczka lancetowata),
w 26 z 318 przypadków (ponad 8%) długotrwałych zaburzeń psychicznych doznało 26 osób.
21 osób z powyższych 26 doznało 'pośladów' występujących do 4 miesięcy po konsumpcji.
Tylko w 5 przypadkach z opisanych 26 długotrwale zaburzenia psychiczne można przypisać innym
czynnikom, jak wcześniej przebyta choroba psychiczna. Ze 160 osób, które odesłało uzupełniający
kwestionariusz, 82 osoby zostały hospitalizowane. Z tych 82, 8 osób przebywało w szpitalu prze
dwa lub więcej dni, gdyż skarżyły się na uporczywe halucynacje. Interesujące, ze w żadnym z 16
przypadków, w których grzyby mieszano z alkoholem lub inną używką, nie wystąpiły trwalsze
objawy zatrucia.
5. W badaniu, które objęło 27 przypadków konsumpcji łysiczki lancetowatej, odnotowanych w
brytyjskich szpitalach, 2 pacjentów skarżyło się na momenty paniki występujące po spożyciu
alkoholu. U jednego z nich taki atak wystąpił w 7 dni po konsumpcji, u drugiego w 9 dni po.
W innym przypadku, wystraszony pacjent wymagał pomocy specjalistycznej, ponieważ wierzył, że
przemawiali do niego jednocześnie Bóg i Szatan. Halucynacje te trwały przez 3 dni, mimo kuracji
antypsychotykami.
Trudno określić rzeczywistą ilość podobnych przypadkach, ponieważ ludzie ze strachu nie
szukają pomocy medycznej, bojąc się konsekwencji prawnych. Trudno określić biologiczne podstawy
tak różnych reakcji na tryptaminy. Niektóre opisane przypadki (1 i 2) wskazują na dużą ilość
zażytych grzybów i /lub jednoczesną konsumpcje alkoholu, jednakże inne (4 i 5) nie potwierdzają
związku pomiędzy ilością zjedzonych grzybów i długością /głębokością podróży, ani też interakcji
miedzy spożytymi substancjami. Jako że zawartość tryptamin różni się znacznie i pomiędzy
gatunkami, jak też pomiędzy osobnikami tego samego gatunku trudno jest wyjść poza ogólniki w
ocenie ilości wchłoniętej substancji.
Najbardziej mylącym czynnikiem w ocenie zjawiska toksyczności łysiczek jest fakt, że wiele
spośród grzybów sprzedawanych przez dealerów są to inne grzyby pokrywane halucynogenami.
Analiza z 1985 roku stwierdza, że spośród 886 przechwyconych grzybków, jedynie 28% były to
Psilocybe, 31% były to inne grzyby pokryte LSD lub PCP, 37% było nieaktywnych (Brak danych
dotyczących miejsca zdarzenia, prawdopodobnie USA przyp. tłum.). Jednakże subiektywna wrażliwość
na psylocynę i pokrewne związki może różnić się ze względu na dziedziczną , obniżona ilość
enzymów związanych z jej metabolizmem. Tego rodzaju zjawisko potwierdzone jest w przypadku
alkoholu i niektórych leków. Różna wrażliwość może być rezultatem różnic w chemii mózgu,
odpowiedzialnej za zapadalność na takie choroby jak schizofrenia czy depresja. Grzyby,
oprócz opisanych tryptamin, mogą zawierać także inne nieokreślone związki, ich wpływ może być
znaczący. Spożywanie grzybów psychedelicznych wzrasta, głównie wśród młodzieży i dlatego niezbędne
są dalsze badanie w tym zakresie.
Leczenie
Nie ma żadnego antidotum na skutki spożycia łysiczkami, istnieją jednakże kliniczne
doniesienia zahamowania zaburzeń wywołanych psylocybiną przy użyciu physostygminy, doniesienia
te są interesujące i zasługują na dalsze badania.
Przy negatywnych skutkach zażycia Psilocybe , pomóc można dodając otuchy, trzeba duchowo wspierać
zwłaszcza podczas ataku paniki, przy ostrych zatruciach należ badać podstawowe oznaki życia.
Przy długotrwałych zaburzeniach sięgnąć można po leki uspakajające -jak Valium czy antypsychotyki
jak Torazyna. W przypadkach, gdy nie wiadomo jakie grzyby spożyto, konieczne jest płukanie żołądka
i leczenie węglem aktywnym.
Literatura
Abraham HD, Aldridge AM: Adverse consequences of lysergic acid diethylamide.
Addiction. 88(10): 1327-34, 1993.
Badham ER: Ethnobotany of psilocybin mushrooms, especially Psilocybe cubensis.
Journal of Ethnopharmacology 10: 249-254, 1984.
Benjamin C: Persistent psychiatric symptoms after eating psilocybin mushrooms. British
Medical Journal 1: 1319-1320, 1979.
Boutros NN, Bowers MB Jr. Chronic substance-induced psychotic disorders: state of the
literature. Journal of Neuropsychiatry and Clinical Neuroscience. 8(3): 262-9, 1996.
Francis J and Murray VSG: Review of Enquires made to the NPIS Concerning Psilocybe
Mushroom Ingestion, 1978-1981. Human Toxicology 2: 349-352, 1983.
Franz M.: Magic Mushrooms: Hope for a "cheap high" resulting in end-stage renal
failure. Nephrology Dialysis Transplantation. 11(11): 2324-2327, 1996.
Gable RS: Toward a comparative overview of dependence potential and acute toxicity
of psychoactive substances used nonmedically. American Journal of Drug and Alcohol Abuse.
19 (3): 263-281,1993.
Goodman ; Gilmann's Pharmacology ; Therapeutics, Chapter 24, Drug Addiction
; Drug Abuse: 573 - 574, 1996.
Hyde et al.: Abuse of Indigenous Psilocybin Mushrooms: A New Fashion and Some
Psychiatric Complications. British Journal of Psychiatry 132: 602-604, 1978.
Kawasaki A, Purvin V: Persistent palinopsia following ingestion of lysergic acid
diethylamide (LSD). Archives of Ophthalmology. 114(1): 47-50, 1996.
Koppel C: Clinical symptomology and management of mushroom poisoning. Toxicon. 31(12): 1513-1540, 1993.
Kristensen LH, Sorensen BH: Persistent symptoms after intake of hallucinogenic mushrooms.
Ugeskrift For Laeger. 150 (20): 1224-1225, 1988.
Lincoff GH. The Audubon Society Field Guide to North American Mushrooms. Alfred A. Knopf, Inc., New York: 1981.
McDonald A: Mushrooms and Madness: Hallucinogenic Mushrooms and Some Psychopharmacologic Implications. Canadian Journal of Psychiatry. 25: 586-594.
McLellan AT, Woody GE, and O'Brien CP: Development of psychiatric illness in drug abusers. The New England Journal of Medicine. 301(24): 1310-1314, 1979.
Peden NR: Clinical toxicology of 'magic mushroom' ingestion. Postgraduate Medical Journal. 57: 543-545, 1981.
Raff, E, et al.: Renal failure after eating "magic" mushrooms. Canadian Medical Association
Journal. 147(9) : 1339-1341.
Spoerke DG, and Hall AH: Plants and mushrooms of abuse.
Emergency Medicine Clinics of North America. 8(3) : 579-593, 1990.
Stamets, P: Psilocybin mushrooms of the world: an identification guide. Ten Speed Press Inc., Berkeley: 1996.
Schwartz RH and Smith DE: Hallucinogenic Mushrooms. Clinical Pediatrics 27(2): 70-73, 1988.
Van Porten, JF, et al.: Physostigmine reversal of psilocybin intoxication.
Anesthesiology. 56: 313, 1982.
Williams et al.: MDMA ("Ecstasy"): a Case of Possible Drug-induced
Psychosis. Irish Journal of Medical Science. : 43-44, 1993
- 15364 odsłony