Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

dziewczyna zmienia kolor

dziewczyna zmienia kolor


Mimo ze ostatnio czuje ogromna niechec do TRow, w przypadku research

chemicals postanowilem zrobic wyjatek. Przyjdzie jeszcze czas na

opisanie 5-meo-dmt, tymczasem 2ci:


Dawka: 35-40mg


Efekty narastaly bardzo powoli. Pelnie doznan odczulem jakies 1,5h po

przyjeciu kapsulki z owym srodkiem. Odczulem bardzo silne

znieksztalcenie sensoryczne, caly fizyczny swiat jakby sie przesunal

wzgledem mojej osoby tak ze wszystko mialo wielokolorowe powidoki i

smugi uchodzace w prawy gorny rog.



Kolory silnie nasycone. Po odrobinie thc zupelnie nie chce mi sie

ruszac. Jest mi dobrze. Jestem w stanie calkiem niezle pisac, choc

czasem nie czuje takiej potrzeby :] Wlasciwie to na ogol nie czuje

takiej potrzeby :P



Efektow nie sposob porownac do LSD, jest to po prostu cos zupelnie

innego. Fajnie ze tak malo owego srodka potrzeba, podoba mi sie tez

sposob przyjecia :) Moge sie porozumiewac, muzyka wydaje mi sie

wspaniala, poza tym mam w sobie kupe energii, mam zamiar spozytkowac ja

w tancu. Rusza mi sie wspaniale, czuje fale muzyki obmywajace mnie,

pojedyncze nuty przeslizgujace sie wokolo. Thc zdecydowanie rozkolysalo

caly spektakl. Doznania wizualne sa niesamowite, przychodza falowo i

calkowicie zajmuja wszystkie zmysly naraz wielorakoscia impulsow :)

Zamykam oczy i wizualizuje pojedyncze dzwieki. Babelkowa muzyka, syczaca

czerwienia lub szumiaca szaroscia... Wzory to cos niesamowitego.

Zapetlaja sie zupelnie jak po LSD. Nie wiem jak ktos moze nie doznawac

OEV po 2CI :/ Wydaje mi sie to w tym momencie delikatnie mowiac

nieprawdopodobne ;)



Mocno zaklocono czasoprzestrzen. Rozne dzwieki myla miejsce pochodzenia,

wiruja w powietrzu i docieraja do mnie z calkowicie innego punktu.

Powidoki przypominaja znaki wodne nadrukowane tuz przed moimi oczami.

Jestem bardzo szczesliwy ze mam ochote w ogole to pisac :) Po papierku

na ogol nie mam takowej ochoty...



Dawka wywoluje mocna psychodele :) Wzory lataja wielokolorowo tuz na

granicy swiadomosci, sylwetki ludzi wykrzywiaja sie, a ich cienie-dwoja.

Powstaje na scianie punkt odniesienia, od ktorego pokoj powoli zaczyna

pokrywac psychodeliczna, wielokolorowa siec :) Zolty, czerwony,

niebieski, zielony... Barwy ukladaja sie w nieskonczone wzory, pokrywaja

sciany i wszsystkie powierzchnie na ktore patrze.



Raz po raz rzeczywistosc zakrzywia jakby pagorek, unoszacy kawalek

obrazu ku gorze, po chwili rozmywa sie w forme obloku z wijacym sie w

srodku wezem... albo jezykiem :P A caly pagorek na nowow pokrywa sie

obrazem. Proces tworzenia wymaga poprzedzajacego go procesu niszczenia,

dlatego halucynogeny niszcza i wykolejaja nasza percepcje, by stworzyc

wszystkie spoleczne i swiatopogladowe powiazania od nowa.

Czasem robi mi sie zimno, przykrywam sie kocykiem i ogladam wzorki :] Po

2CI delikatnie bolal mnie brzuch, teraz bol nasila sie i srodek ma chyba

ochote wyjsc z powrotem na swiatlo dzienne :/



Rzeczywistosc doznala powaznej usterki ;] To tak jakby w windowsie

zabraklo kawalka desktopu-co byloby pod nim? Kabelki monitora?

2CI jest mocno stymulujace pod wzgledem erotycznym. Dziewczyna zmienia

kolor zaleznie od stanu. Kiedy jest spokojna-ma niebieski poblask. Kiedy

zaczyna sie podniecac-jej barwa zmienia sie na czerwony, drapiezny.

Wszystkie emocje zachodzace miedzy nami maja swoje kolory, ruchy tworza

zwielokrotniajace sie powidoki... Slowa dudniaco powtarzajac sie

podrozuja wokol glowy-opanowala mnie, ma mnie jak na talerzu, jestem nia

opetany ;)



Ciezko sie teraz chodzi, latwiej mi tanczyc :) Poruszam sie kanciasto,

powidoki uderzaja, rozwidlaja sie wokol mnie w milionie wciaz

poszerzajacych sie wzorow. Maja tyle kolorow... Ogarnia mnie wrazenie ze

gdyby nie thc podroz mialaby charakter o duzo bardziej pobudzony :)

Zapetlam swe mysli wokol jednego slowa, nie moge pisac...

Podroz trwala ok. 9-ciu godzin, z czego 6 przepelnione bylo mocnymi

wizualami. Wnioski koncowe bardzo pozytywne, jednak moja nastepna proba

odbedzie sie przy uzyciu mniejszej dawki. Nie bede tez palil, gdyz

chcialbym poczuc fenetyloaminowe pobudzenie w pelnej krasie :)

Polecam 2CI kazdemu. Po prostu kroluje :)

Ocena: 
chemia: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media