tantum rosa :: infected ::
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
tantum rosa :: infected ::
podobne
TRIP REPORT
Na poczatek podsumowanie:
tantum jest calkiem wyjebistym cheap drugiem i to za bardzo niewygorowana cene (2,50zl
saszetka). Moge go porownac spokojnie do gribow ,a nawet powiedziec ze czasami je przewyzsza
. Nie ma zadnych wiekszych skutkow ubocznych i to jest to.
cechy:
- rozpierdala galy
- po zejsciu nie da sie spac (podobnie jak po fecie)
- nie chce sie jesc
- trudno sie chodzi (tak jak jakis upity zul)
- trzezwosc umyslu
- ohydny smak ,ale tylko na chwilke :)
report
19:30 . wypilismy (bylo nas 3) kazdy po jednej saszetce. bylo ohydne ale po pietnastu
minutach juz tego nie czulem (szczegulnie po piwie) . 20:00 juz wchodzilo , fszysko falowalo
,trudno sie chodzilo ,dobry nastroj ,po prostu OK ,ale rozbolal mnie brzuszek i musioalem do
kibla (2x). wtedy zauwazylem dziwne zmiany osobowosci ,po prostu jeszcze nigdy nie mialem
uciehy z pobytu w oblesnym barowym kiblu :) . piwo bylo bardzo pozytywne do tej mieszanki
,(wypilem 3 mocne podzczas calej jazdy) . ok. 21:00 weszly wizualizacje ,wiedzialem juz ze
dla mnie 1 saszetka to bylo za malo . wszedzie lataly jakies swiatelka ,jakbym byl zamkniety
w jakiejs kuli , oraz zwidy ,czyli nieruhome rzeczy ozywaly np: (siedzielismy caly czas w
aucie i sluhalismy d\'n\'b)
kawalek lodu na drodze stal sie posniezonym jezem ktory sobie tam chodzil ,gapilem sie na
okolnik z ktorego powstaly dwie laski rozmawiajace ze soba ,a najlepsze: siedzialem z przodu
samochodu i patrzac przez tylna boczna szybe auto zaczelo powoli jehac ,ale tak na prawde
stalo w miejscu - niezle uczucie ,kolega o malo nie wyrwal recznego ,jak mu powiedzialem ze
jedziemy :)
jazda trwala gdzies do 1:00 ,ale probujac usnac (zasnalem ok. 6:00) w ciemnym pokoju tez
mialem duzo zwidow. tym razem nie byly tak przyjemne ,potem jeszcze pojebane sny ,zasnalem
,no i rano. nie czuje sie wcale struty ,tylko mam tak jakby malego kaca ,jem normalnie ,
humor dobry i jest git !!! nastepnym razem 2 saszetki + MJ = rozpierdol.
z katowic mowil :: infectah ::
- 8409 odsłon