sad trip

nazwa substancji- THC


poziom doświadczenia użytkownika- intermediate (thc regularnie, xtc, sporadycznie


dawka, metoda zażycia- 1g na dwoch


"set & setting"- wlasny pokoj




chcialem opisac pewien swoj gandziowy trip, ktory byl baaardzo dziwny i niespodziewany, chociaz calkiem logiczny. Spozylismy z bratem metoda tradycyjna 1g traffki, muzyczka, wygodne fotele, konsola. ale nie o tym chcialem napisac. kiedy tak sobie relaxowalismy sie nawiedzila nas nasza kochana rodzicielka. Jako, ze bylismy juz niezle spaleni zaczelismy z Nia rozmawiac o tym ze zamierzamy się wkrotce przeprowadzic z domu rodzinnego w inne miejsce ( mamy juz wiek odpowiedni 22 i 24 lata :). co mnie uderzylo to to, ze nagle zobaczylem wielki i przejmujacy smutek matki. doslownie w jednym momencie poczulem to wielkie cierpienie i normalnie sie rozkleilem jak maly chlopiec, nie potrafilem zapanowac nad smutkiem, ktory mnie ogarnal jak tylko patrzylem na swoja Mamę. Wydawalo mi sie, ze czynimy jej strasznie wielka szkode, pomimo, ze to normalna kolej rzeczy. Podejrzewam,ze tak jak thc potrafi potegowac dobry nastroj tak i potrafi potegowac tez smutek, ktory normalnie by przemknal niezauwazony, a tak siedzialem i oczy mi sie normalnie pocily :). Dziwne to bylo uczucie. SMUTEK, ktory utrzymywal sie potem przez caly wieczor czyniac pozostala czesc tripu coraz bardziej smutniejsza. zreszta ten melancholijny nastroj utrzymuje sie i dzisiaj ( czyli nastepnego dnia po tym wydarzniu, kiedy to pisze). czy komus sie przydazylo cos takiego? tzn spotegowanie uczucia smutku?



pozdro

konradt