jeden clonik i amnezja 2 dni xd

Dużo stresu na głowie ziolo zaczyna nudzić w ostatnim czasie polubiłem se przyjebac ketaminy a dostałem akurat dobytek pieniezny ale nie chciałem przyjebac kety nie miałem ochoty na ciężki robotyczny trip a więc hmmm może jakieś opio? Kurwa opio wpierdalac? Czemu nie ale wsm widzę że gosc ma taniutko klony, oooo jaką piękna cena 5 clonow za 40 zlociszy a więc żal nie skorzystać. godzina z 18

 Godzina 20umówiony na sztywno dostaje 5 klonów i kratom który też kupiłem (podczas libacji z klonami go gdzieś zgubiłem chuj wie gdzie) zarzucam pierwszego rozgryzam go wchodzi dość szybko dawno tego nie czułem bo benzo jadłem maxymalnie z 3 razy w zyciu czy może 4 i nigdy nie jakieś wysokie dawki (raz zjadłem tylko 7mg ale to przez cały dzień jakoś od 14 do 21 więc fajerwerków nie było) wracając do tematu rozgryzłem klona fajny luzik trochę śpiąco idziemy z ziomkami do galerii, mozg działa wolniej przyjemniej zjadam drugiego klona o godzinie podajrze 20 a o 22 miałem być w domu, pamiętam jeszcze ze siedzieliśmy w galerii i CHYBA tam zjadłem 3 klona bo już miałem odkleję od 20 30 jakoś już nic nie pamietam wiem tyle że zjadłem wszystkie klony jakie miałem bez zadnej toleracji na benzo pamiętam tylko ze ledwo wróciłem na chate i powiedziałem starym że jestem najebany (ledwo powiedziałem) Dzień 2 poniedziałekTo jak wstalem do szkoły nie pamietam pamiętam tylko szczątki bycia w szkole i to że byłem w kurwe nacpany jeszcze tymi clonami miałem mdma przy sobie od kolegi które miałem mu przechować i jezz chuj wie z kad bo wcześniej go nie miałem po prostu się pojawił (magia benzo randomowe rzeczy się pojawiają i znikają) nirwiem czemu postanowiłem zajebac te mdma w szkole (na trzezwo nigdy bym czegoś takiego nie zrobił) pamiętam że byłem tak odklejony że nie umiałem złożyć dobrze zdania a to co widziałem co pisałem do kolegi wtedy jakoś o 8 czy 9 rano to mniej więcej było coś w stylu e" bhdge japierdobeb suebh ujebalem wchuj" więc chyba miałem niezła jazdę niewiem jakim cudem nie miałem żadnego przypału w szkole ani że żaden nauczyciel się nie skapał co ciekawe babka od histori wzięła mnie do tablicy i z relacji moich znajomych wypowiadałem się jakbym był w kurwe nacpany ale mądrze i z wiedzą opowiadali mi też jeszcze ze na zastępstwie za jakiś tam przedmiot byliśmy w bibliotece z klasą i zacząłem drzeć się ze jestem nacpany i machac Samara z jezzem i emka i pytać się czy ktoś chce się poczęstować po czym podszedłem do pani bibliotekarki i spytałem się o historyczne książki o Szczecinie jakas mi dala otwieram ja czytam na głos wstęp, koleżanka się mnie pyta co ja robię a ja mówię że muszę ogarnąć instrukcje do tego żeby wiedzieć co i jak po chwili znudziło mi się czytanie bo szło mi to tak jak baba bez nóg jedyna rzecz która pamiętam bez opowieści moich znajomych to to jak wyszedłem do kibla na lekcji po czym nie mogłem trafić do sali bo nie pamiętam gdzie miałem sale ale po obejściu 10 klas jakoś do swojej trafiłem na końcu mojej przygody zasnąłem, obudził mnie ziomek że pora zwijać na chate w domu starzy mowia że dziwny jestem jakiś podejrzany dalej co robiłem w domu nie pamiętam bo dalej byłem na urwanym filmie miałem tylko przebłyski świadomości a tak to odklejka w chuj  Dzien 3 wtorekZnowu nie pamiętam jak się obudziłem pamiętam tylko ze znalazłem się na praktykach a klasa mi mowi że dalej wyglądam jak nacpany rzeczy manualne robiło się ciężko ale lepiej niż dzień wcześniej wracając do domu zasnąłem w autobusie co nigdy mi się nie zdarzyło, wracam na chate starzy znowu mowia że jestem podejrzany próbuje im wkręcić że jarałem nie udało się po jakimś czasie stary przychodzi z narkotestem i wychodzi thc i mdma a do benzo sam się przyznałem no i oczywix przypal w chuj kara zawód u rodziców i 2 dni wyciągnięte z życia pamiętam tylko urywki albo jakieś opowieści co robiłem od znajomych dopiero dzisiaj czyliw środępamiętam jak się obudziłem i od tamtego momentu jagby to powiedzieć odzyskałem świadomość i pamiętam co robiłem od rana do teraz nie jak w dniach wcześniejszych dziwnie się czuje jak ktoś mi coś opowiada a ja za chuja tego nie pamiętam bo przez 2.5 dnia byłem w kurwe sponiewierany jebane benzo chciałem zarzucić jednego tabsa żeby załapać trochę luzu a skończyło się na 2 dniowej amenzji i na narkotestach i braku zaufania u rodziców ale chuj zyje się dalej napewno ta sytuacja ukruci moje experymentowanie z dziwnymi używkami i może pójdę w lepszą drogę życia niż tania przyjemność narazie myślę optymistycznie i jestem pełen chumoru ale myślę że jeszcze tej clonik trochę działa jednak jeszcze go trochę czuje co będzie jutro albo za tydzień nie wiadomo ale bądźmy dobrej mysli