Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

pierwszy kontakt

pierwszy kontakt

Extasy to mój ulubiony środek. Próbowałem wielokrotnie i prawie zawsze miał takie samo, euforyzujące działanie. Pierwszy raz brałem na Sylwestra. nie pamietam, którego roku...


Wieczór zaczął się beznadziejnie. Pojechaliśny na impreze na straszne zadupie, chyba 30 minut samochodem od centrum Gdańska. Na miejscu okazało się, że nie jesteśmy zaproszeni. Trochę póżno już było na taką informacje. Na szczęście Evka powiedziała, że możemy u niej zrobić małą imprezkę. W sumie w 8 osób jechaliśmy kolejną godzine do niej na chatę. Była już 10.00 kiedy się okazało, że nie mamy kluczy od domu :)). Po 40 minutach czekania na 20 stopniowym mrozie (zima suxx) pojawił się dziadek i otwożył dom.


W tym momencie wszyscy byli już niewyobrażalnie szczęśliwi. Z kolesiem łykneliśmy chyba 1,5 tabletki na dwóch co dawało nam około 100mg MDMA na łebka. Dla mnie to był pierwszy raz, nie wiedziałem zupełnie czego sie spodziewać. Nie zapomnę nigdy tego uczucia kiedy zacząłem czuć pierwsze efekty. Wszystko co przedtem wydawało się fajne stało się zajebiste. Nie było rzeczy, które by mnie drażniły. Poczułem taką więź ze znajomymi. Czułem, że to są najbliższe mi osoby, są wspaniali. Dodatkowo nagły przypływ energii spowodował, że nieswiadomi zacząłem skakać i prawie krzyczeć jak mi zajebiście.

Z jednej strony to co czułem, było bardzo osobiste, z drugiej czułem nieodpartą chęć dzielenia się swoim szczęściem z innymi.


Żeby w pełni oddać mój stan muszę zacytować sfagment z ecsasy.org : "...I felt nothing but pure euphoria".


---text nie dokonczony ----

Ocena: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media