Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

wyprawa strumieniem świadomości

wyprawa strumieniem świadomości


-Salvia Divinorum + D-RIBOSE

-Doświatczenie - szerokie spektrum srodków zmieniających stany swiadomośći





Moje pierwsze spotkanie z świętą rośliną :



Po zapoznaniu się z wszystkimi informacjami na temat SD postanowiłem przetestować na własnej skrze działanie tego „halucynogenu”

Mój najlepszy kumpel wreszcie przyjeżdża z Wiednia i ma dla mnie trochę suchych liści

Mój towarzysz miał już doświadczenia z SD ale mówił że nić się nie działo , taka bardzo słaba trawka





Kraków noc koło godziny 22 , siedzimy wygodnie w aucie na polu jakieś – 10 stopni

Jestem po całym dniu pracy i że jest właśnie okazja wyskoczenia na impreze do klubu na rynek mieliśmy nie sprawdzć działania Salvidorum ,

Na szczęście przemogłem strach i

postanowiłem spróbować spalić jedną jedyną lufę przed imprezą ,

Do sporej wielkości mosiężnej fajki nasypałem trochę suszonych liści , brak zapalniczki

zmusił mnie do skorzystania z samochodowej żarowej ,

Mam już dym w płucach dokładnie tylko jeden mach i Trrrrrrrrrraaaaaaachhhhhhhhh….

Salvidorum przygotowało specjalnie dla mnie pokaz :



1.Zostałem teleportowany poza ciało w ciągu ułamka sekundy straciłem ego

Zrozumiałem że nie jestem istotą materialną , zacząłem bawić się ciałem szczęką

Zabawnie mieć ręce i poczułem swoje ciało jako krępujące ubranie coś jakbym wskoczył

w strój rycerza w średniowieczu , poczułem pancerz mięśni kości , zrozumiałem

że nie jestem ciałem tylko steruje tą biologiczną maszyną ,

Poczułem najpierw lekkie przerażenie tą sytuacją bycia poza ciałem i jednoczesnej świadomości że jestem w nim tylko gościem , szybko strach zamienił się w euforie radości

Cały pokaz trwał zaledwie 30 sekund i szybko powróciłem do ciała i zacząłem relacjonować

kumplowi moje doznania , sam niestety miał mniejszą wrażliwość na szałwie i u niego nie

wystąpiły żadne wizje…

2.Wiedziałem że otarłem się tylko o świat sylvi musiałem natychmiast dowiedzieć się więcej

,siągłem dwie ogromne chmury , opadłem wygodnie na fotel mojego samochodu ,głos mojego kumpla nikł gdzieś w oddali ,podniosłem ręke na znak by przestał mówić bo niepotrzebnie opuzniał mój lot w hiperprzestrzeń ,



!!!! Przed oczami rozbłysły kolorowe fraktale spirale tak jakby łańcuchy DNA , wiły się

w dziwnych splotach , byłem już poza ciałem i oglądałem spektakl nagle za spiral zaczęły wyrastać odnóża a moja głowa stała się częścią trawnika !!!! taki mały garb, spirale zamieniły się w włochate gąsienice które przemykały od prawego ramienia na głowę opadały w dół poczym schodziły lewym ramieniem i biegły dalej (każda miała około 50cm a moja głowa zamiast włosów była porośnięta trawą ) nic się nie bałem byłem bardzo zadowolony …



3.Tym pokazem Sylwia uświadomiła mi że jestem strumieniem świadomości , a moja głowa

wystająca poza trawnik to tak jakby zamoczenie mojej świadomości w innym strumieniu ,

nagle ujrzałem bezmiar nieskończoność takich nici ,strumieni , nie miały one początku ani końca , zrozumiałem że jestem oddzielnym strumieniem i jednocześnie oceanem , globalną

świadomością a Sylwia uczy zanurzając moją świadomość w innym strumieniu ….np.Trawniku



Teraz zobaczyłem dwie płaszczyzny biegły w nieskończoność ,ja pomiędzy nimi w oddali zobaczyłem jakby złotą kroplę , to była moja spuścizna , moje dotychczasowe

działania moje całe życie to była jedna złota kropla ,

Zobaczywszy całe moje życie a nim moją rodzinę , moje działania i wszystkie wydarzenia

poczułem dziwne uczucie , odnalezienia siebie , odnalezienia zabawki z okresu niemowlęcego , oglądałem swoje życie z poziomu wyższej świadomości ,

Tęskniłem do niego płakałem jak niemowlak który odnalazł ukochaną maskotkę a

Jednocześnie byłem swiadomy maleńkości togo życia wobec oceanu który zobaczyłem ,

Byłem pełen pokory ,miłości i ogromnego szczęścia …



Nagle na ułamek sekundy połączyłem się z całym oceanem świadomości ,duchowym słońcem , byłem całością i jednocześnie odzielną świadomością ,

Zobaczyłem miliardy promieni tego słońca , wystających poza centrum świadomości

Końce tych promieni (strumieni świadomości takich jak ja) zanurzone są w świecie materialnym ,

Zrozumiałem że życie materialne jest po to aby uczyć , i jedynie miłość i pomoc innym może

ten promień podnieść z tego bagienka , tylko promienie które porzucą swoje ego przez działanie na korzyść innych , ofiarną pomoc , te promienie zaczną wzrastać i świecić

coraz mocniej blaskiem centralnego słońca ,

w miarę działania w wzrostu w naturalny sposób nasza swiadomość będzie się poszerzać

a pierwszym darem będzie poznanie intuicyjne ,



Otrzymałem od Salvidorum jeszcze jeden przekaz , ale jest osobisty tylko dla mnie…



Podsumują Salvidorum to nie psychodelik , TYLKO SWIĘTA ROŚLINA droga do poznania

i duchowego oświecenia , istnieje jednak niebespieczenstwo że osoby młode lub z mało rozwiniętą świadomością , nie zrozumieją przekazu , może być to dla nich tylko przerażająca

halucynacja wykraczająca poza ich rozwój i zrozumienie , tak naprawde wywoła dodatkowy

zament i przyhamuje rozwój .



Słyszałem że Salvidorum nie wywołuje uzależnienia i zgodze się z tym , jest jednak jedno

ale ,nie nadnaturalny stan jakim jest przebywanie poza ciałem , i łączenie się z duchową świadomością jest tak piękny!!! teraz nie maże o niczym innym jak o SD ,

W dodatku może zaistnieć niebezpieczeństwo że Salwidorum pokaże mi coś na co nie jestem

Jeszcze przygotowany…

Salvidorum nie jest dla każdego , możesz po prostu nie zostać wpuszczony ,do

Świata SD.

Wszystkim mającym już wypalone mózgi polecam D-Rybose jest to niesamowity

Suplement stosowany przez kulturystów – reguluje wzrost rozwój i podział i zapewnia

Prawidłowe funkcjonowanie komórek oraz DNA– prawdziwa ambrozja dla mózgu

Katalizator wszystkich doznań – regeneruje komórki mózgu i rozbudowuje je !!!





Tak czy siak jeśli jesteś gotowy poznać prawdę o sobie i o tym kim jesteś ,

Jeśli jesteś naprawde tego pewien bo po powrocie nie będziesz już tylko człowiekiem ,

Zapraszam wszystkich odważnych na skok do oceanu świadomośći.





Salvia Divinorum to święta roślina , to ona może podnieść rasie ludzi z błota

Przemocy i leku nieświadomości , dlatego ogromnie ważne jest przetrwanie

tej rośliny dla dobra całej ludzkości…



Ocena: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media