salvia 5x
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
salvia 5x
podobne
A wiec na poczatek troche o salvii divinorum. Palilem ja wczesniej
okolo 10 razy, zawsze z fajki wodnej i czasem w dosc duzych ilosciach.
Zdarzylo mi sie np. zapalic na raz 2g. Niestety, poza duzym wyciszeniem,
zrelaksowaniem i cieplem nic nie czulem. Towar byl ok, jako ze moi
znajomi mieli po tym calkiem ciekawe jazdy. Jestem oporny :(
Bardzo zmartwiony postanowilem sprobowac ekstraktu. Przez Internet
zamowilem z amerykanskiego sklepu Salvia divinorum 5x.
Za przesylke zaplacilem 105zl za 1g (teoretycznie to 10 porcji).
Czekalem na przesylke ponad miesiac czasu jako, ze Urzad
Celny w Polsce musial sprawdzi moje ziolka na 100 sposobow, ale
doszly. Koles, u ktorego to kupilem dorzucil mi jeszcze 150 nasionek
ipomoea tricolor, ktore sprobuje niedlugo :)
Tyle tytulem wstepu
23:50 Odmierzylem 0,1g i nabilem fajke wodna. Moja salvia byla
tak zwana pure & standardized to znaczy, ze w 1g zakupionego materialu
bylo dokladnie 12.5mg Salvinorin-A. Wzielem 1/10 czyli pochlonac mialem
za chwile okolo 1,3mg tej magicznej substancji.
00:00 Puszczam nastrojowa muzyke, przygaszam swiatla, wlaczam stoper
i biore duzego bucha wypalajac wszystko za jednym zamachem. Dym
trzymam dlugo, prawie minute. Po minucie, dwoch czuje sie `inaczej`.
Tak jakby spokojniej, kolory wydaja sie cieplejsze, czuje jakbym odplywal.
Musze sie polozyc bo trace sile. Klade sie na lozku i zamykam oczy.
Zaczynaja pojawiac sie rozne obrazy, ale slabe, jakby za mgla. Cos
troszke jak po silnej marysce. Widze skulonego w rogu chlopca,
jakis obcych ludzi. Przed oczami pojawiaja sie inne obrazy, ale
sa rozmazane niewyrazne, smuci mnie to. Chce widziec wiecej.
przez zamkniete oczy czuje ze swiatlo w pokoju przeszkadza mi, a
muzyka rozprasza. Staram sie zapamietac jak najwiecej z tego co widze
wyniesc cos z tego, ale obrazy uciekaja. Czuje, ze to juz koniec.
00:17 Wstaje, wiem ze jest juz po wszystkim. Wylaczam muzyke i
postanawiam sprobowac jeszcze raz. Nabijam fifke 0,2g. Biore gigantycznego bucha i
po chwili znowu czuje sie inaczej. Czuje sie slaby, jakbym wszedl troche
glebiej w nasz swiat, wszystko mi sie przyblizylo. Ciezko to opisac. Tak jakby
moze stac pomiedzy dwoma wymiarami. Gasze swiatlo i klade sie do lozka.
Obrazy sa intensywniejsze niz za pierwszy razem. Zmieniaja sie szybko,
staram sie naprowadzac swoje mysli na rozne sprawy liczac, ze
znajde rozwiazanie. Widze kosmos, gwiazdy, cala galaktyke ktora zyje.
Otwieram w glowie edytor podobny do tego w ktorym programuje.
Ale jest inaczej wszystko jest trojwymiarowe, widze wiele plaszczyzn,
kieruje obrazem za pomoca rak, moge dowolnie go obracac, przyblizac.
Rozumiem, ze obecne techniki ktorych uzywa sie w informatyce sa bledne.
Sa plaskie, bawie sie swoim programem. Dziwie sie, ze nikt nie wpadl na
taki pomysl. Przeciez tak jest prosciej, to naturalne. Moze kiedys..?
Widze tez duzo innych rzeczy, nature, duzo rzeczy ktorych juz nie
pamietam. Czas mija przerazliwie szybko, trace calkowicie rachube. Wydaje mi sie,
ze minely moze 2 minuty gora!
00:45 Obrazy odchodza, to koniec. Wstaje i zapalam swiatlo. Bawie sie
jeszcze przed snem w Internecie
01:30 Klade sie spac. Zasypiam z latwoscia. W nocy mam duzo mysli, a sny
sa bardziej zywe. Nastepnego dnia czuje sie szczesliwy, ale i zmeczony. Wiem, ze widzialem
bardzo malo, wiem tez ze jestem bardzo oporny na salvie. Szkoda.
Kolejny dzien, apatia, niechec robienia czegokolwiek, masa mysli, chec
przebywania samemu i rozmyslac.
Kolejny dzien, wracam po woli do normy, troche boli glowa (normalnie mi
sie nie zdarza)
Dzien czwarty
Czuje sie swietnie, moj dobry nastroj powrocil, wiem ze do tego wroce.
Podsumowujac
Przezylem za malo. Chce wiecej. Niedlugo zapale maryska i potem salvie
5x. Kiedys juz tego probowalem, ale nie z ekstraktem tylko zwykla. Wtedy
widzialem dzwieki i moglem nimi kierowac. Co bedzie teraz? Zobaczymy.
A jeszcze nastepna proba to salvia + maryska + powoj.
Jak przezyje to opisze.
- 8593 odsłony