Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

ciekawość to pierwszy stopień do piekła

ciekawość to pierwszy stopień do piekła

nazwa substancji -Salvia Divinorum



Skala doznań POZIOM 5










Po pierwszym wspaniałym tripie , zapragnołem znowu spróbować

Boskiej szałwi.....

i wieczorkiem zrobiłem małego skręta , płomień z zapałek był jednak

za słaby i miałem tylko mgliste przyjemne wizje obrazy ,taka bardzo wysoka góra ,

z idealnie płaskim szczytem takie londowisko u podnurza góry tysiące osobników

płci męskiej ze skrzydłami jakby aniołów starających wyfrunąć się na tą góre.


Na szczycie widzę ich tylko kilkoro stoją w okręgu między wyraznie zaznaczoną

gwiazdą sześcioramienną, bardzo mnie zaciekawiły te wiję

i żałowałem że nie mam porządnej zapalniczki , chciałem wiedzieć co jest dalej , mocniej i wyrazniej....




Dlatego zaraz z rana w niedziele szybko odnalazłem paczuszkę SD

, sam w domu pochopnie ściągnołem sporą chmurę i

czekam wydaje się że nic sie nie dzieje....

3 sekundy puzniej przestrzeń ugina się i krzywi , drzwi od pokoju

wyginają się tak jakby były z gumy ,ledwo wydostaje się do dużego pokoju


.nagle wzory na poduszkach układają się w logiczną całość ,

i zaczynają spływać na podłogę całe pomieszczenie nabiera nowego

demonicznego sensu, dywan zaczyna się zwijać i ciągnie jak bieżnia w klubie fitnesmnie w stronę okna , lecę a ze mną przesuwa się czas !

była niedziela a jest poniedziałek , jestem przerażony lecę w przeciwną



stronę i czas razem zemną przewija się do przodu przez

wtorek , środę i na drugim koncu mieszkania znowu jest niedziela!

mieszkanie zamienia się w starą ulice ,dokładnie taką na której

jest parę klubów które odwiedziłem w tym tygodniu, każda kamienica symbolizuje

inny dzień tygodnia a ja jestem przeciągany pod chodnikiem i jednocześnie

obracany sam staje się budynkiem




,ulica wydłuża się zamienia się z tygodnia

w miesiąc widzę cały miesiąc mojego życia wstecz w perspektywie ,

z całych sił trzymam się terazniejszości ale coś brutalnie odrywa mnie

i czuje się jak przewijana kaseta wideo ale dodatkowo oprócz odwróconego

obrazu przeżywam wszystkie wydarzenia i emocje tego tygodnia i te uczucia

są też odwrócone , łapie się drzwi klamek budynków , wszystko przelatuje prze zemnie

i i rani mnie czuje chropowatość ścian ,wale głową po wszystkim co po drodze









czas nabiera rozpędu , zostaje przewijany coraz szybciej wstecz mojego życia

mijają pory roku , lata , w ogromnym pędzie dostrzegam tylko większe

przeżycia i bardziej znaczne wydarzenia ,odczuwam na zmianę radość smutek i inne

dziwne uczucia i emocje tylko bardzo szybko

czym szybciej lecę wstecz tym bardziej unoszę się do góry i oglądam naraz

większy fragment życiorysu , przelatuje nad podwórkiem mojej babci widzę siebie

jako pięcioletnie dziecko, biegam , bawię się , widzę ten obraz i zauważam że wraz z cofaniem zmienia się moja świadomość



Teraz odczuwam emocje jak dziecko i jestem coraz bardziej

przerażony


.moje życie cofneło się już do zera , zostaje

wyrwany poza czas do mojej prawdziwej rzeczywistości , dowiaduje się

okrutnej prawdy

zostaje

oderwany od swojego życia!!!




Dosłownie zostaję oderwany ,

oderwanie jest dosłowne i ogromnie bolesne











Widzę jakby czuwających

"opiekunów" którzy twierdzą że wystarczy mi już przebywania tutaj

zabawy w ciele człowieka !!!




A prawda jest taka że nie jestem człowiekiem że całe moje

życie to sen i już pora wracać do prawdziwego życia,

o k.......wa to dzieje się naprawdę , widzę ten nowy psychodeliczny świat

i przypominam sobie że to jest mój prawdziwy świat , po prostu czuje że to jest

prawdziwe , a ja tu już byłem !!! tak jakbym obudził się z pięknego snu którym było życie człowieka!

a teraz jestem w koszmarze który jest rzeczywistością ,

i to jest prawdziwe !!! całe moje życie było ściemą !!!

Nowa rzeczywistość to nie bajka ,jestem takim dziwnym stworem

dzieckiem ,








Tu pojęcie czasu ma zupełnie inny wymiar przeżywam w ciągu sekundy całe pory

roku , niesamowita intensywność wrażeń czuje że nie jestem w stanie wytrzymać takiego

natłoku i intensywności , chcę mi się wymiotować ,nie mam żadnego wpływu na to co przeżywam tylko odczuwam to co mi wpychają do głowy ,

WYOBAZCIE sobie że dowiadujecie się ze całe twoje życie to taki

sen innej istoty , po prostu najstraszniejszy horror jaki można

przeżyć...stwory te żyją tak jakby poza czasem nie mają własnego

życia tylko , tylko żyją życiem na przykład ludzi , ogólnie

ludzi nie darzą żadnym szacunkiem traktują jak robaka któremu można

wyssać pamięć








Zostałem zganiony że znowu bawię się w człowieka

- pokazują mi prawdę która jest bardzo trudna do opisania ,

a ja nie chciałem za wszelką cenę jej się dowiedzieć i



czuje jak ktoś przeciągną moje ciało na lewą stronę na

zewnątrz mięso , w zasadzie zostałem pozbawiony ciała i jestem

przerażony tym faktem...


, krzyczę że to niemożliwe że tego nie chce że jestem

człowiekiem ,


bawią się mną i rzucają między sobą popychają ,za każdym ruchem

przewija mi się przed oczyma kawałek mojego życia ,jako człowieka

w ten sposób chcą mi dobitnie udowodnić że te wspomnienia to tylko

ułuda i można je przewijać , przewijanie pamięci sprawia mi ogromne cierpienie , bo przeżywam w ciągu senkidy całe kawałki sojego życia

i znowu do przodu - zima wstecz lato - i tak po kilka razy ,

czuje ogromny , smutek żal i przerażenie


w ten sposób chcę mnie dobudzić i pokazać moją prawdziwą torsamość,

dowiaduje się że jestem (tu pada nazwa tej istoty) nazwa jest obrzydliwa , a tamta rzeczywistość jest przerażająca ,

ja jestem jedną z tych istot ale nie darzą mnie żadnym szacunkiem

jestem jakby nie udanym głupawym dzieckiem , takim odpowiednikiem

dauna w ich świecie i że tamten świat mnie przerasta

dla tego lubię wchodzić do umysłu człowieka ,

dowiaduje się że pora wydorośleć i spojrzeć prawdzie w oczy-



Tamten świat był przytłaczający , zero miłości ,uczuć same wrażenia

, brak szacunku ,

Dla tamtych istot ludzkie życie to jak kiepski film wideo

konsumują go w ciągu paru chwil wypluwają i biorą nowe życie , nie angażują się

potrzebują ogromnej ilości wrażeń a ludzkie życie starcza na chwile przyjemności,

puzniej biorą następne lub innej istoty...

Ostatkiem sił wyrywam się z tamtej rzeczywistości i znowu jestem w

swoim mieszkaniu

, latam po pokojach i gdzie ja

k...wa jestem , każdy przedmiot ma swoją osobowość , fieranka

dywan , klamka , wszystko żyje -









A ja wróciłem do życia człowieka , po prostu ograniczyłem swoją świadomość

do poziomu człowieka i wszedłem w jego życie ,

O k......wa ,wiem że nie jestem człowiekiem , a teraz będę musiał udawać

i cieszyć tymi prostymi ograniczonymi emocjami , szukam spodni

ubieram się , tak - robią ludzie! , już jest lepiej przypominam sobie swoje ludzkie

imię!!! i wykrzykuje je przed lustrem aby nakłonić swoją świadomość żeby uwierzyła

w że jestem człowiekiem ,chowam się w koncie przy kaloryferze w kuchni z kąt zaczołem swoją

podróż



, jestem zdruzgotany , wiem że tamto było prawdą , było milion razy bardziej intensywne ,

chodzę po mieszkaniu i próbuję się przyzwyczaić ,

wcześniej wierzyłem w to, żyłem tu ,a teraz wszystko wygląda jak tandetna dekoracja ...

To była niesamowicie realna chalucynacja i to dlatego że tamten świat

był bardziej realny niż ten ludzki ,i towarzyszyło mi uczucie przypomnienia

i przebudzenia i powrotu do czegość o czym zapomniałem a nie wizji nowej rzeczy










byłem na pograniczu dwóch światów i a ludzkie życie oglądałem

z innej perspektywy - taki tandetny naiwny film a ja uwierzyłem

że naprawdę jestem człowiekiem - to żałosne ....







Po powrocie do "normalnej ludzkiej egzystencji" odczuwałem jakbym uciekł przed prawdą do czyjegoś życia , wskoczył w czyjeś ciało , zobaczyłem kim jestem

i wystraszyłem się sam siebie ,a teraz będę musiał udawać człowieka











Mija cały dzień z moją rodziną , udaje że wszystko w porządku ale wszyscy dostrzegają

we mnie jakąś zmianę , idziemy do kina , chcę przebywać z ludzmi , jak najwięcej ludzi,

chcę żyć jak dawniej , udaje że wszystko jest ok. Ludzie lubią chodzic do kina…,

obserwuje ruchliwy tłum - ludzie zdają się biegać bez sensu jak mrówki za drobnymi śmiesznymi

przyjemnościami , wszystko widzę z jakiejś większej perspektywy

moja świadomość powoli kurczy się do rozmiarów ludzkiej, zaczyna zwalniać ,

przypominam sobie swoje obowiązki , dążenia i cele - są śmieszne są bez znaczenia







Czuje się tutaj bezpiecznie , ten świat jest taki przytulny i prosty , taki czysty

cieszę się że jestem człowiekiem , to takie wspaniałe , takie łatwe , proste...

Chcę jak najszybciej zapomnieć tamte wydarzenia , wykasować je , mijają dwa dni

ja dalej mam bliznę na umyśle , ale powoli zaczynam żyć jak dawniej...





Zrozumiałem że Salvia Divinorum jest jak , przycisk który pozwala , na ucieczkę , taka wirtualna

katapulta która budzi ze snu , najgorsze jest to że rzeczywistość jest koszmarem a ja zrobiłem

sobie kuku i użyłem tego przycisku....



jeśli wydaje ci się że potrzebujesz więcej wrażeń

więcej doznań , to zastanów się , prawda może zabić.

Po powroćie byłem pewien że nie wytrzymam tej wiedzy , zwarjuje

popadne na stałe w paranoje i obłęd .(przez chwilę wydawało mi się

że jedyną ucieczką z tego domu warjatów jest okno)







PS.

---------------OSTRZEŻENIE-----------------







SD nie robi typowych chalucynacji ma do zaoferowania dużo więcej

, bo przesuwa punkt świadomości i np. Możesz byś trawnikiem - mieć

ograniczoną świadomość do poziomu liścia , co może być proste fajne

i przyjemne , może jednak unieść cię o wiele dalej poza wszelkie

wyobrażenie , po powroćie nic nie będzie już takie same...ty też.

Ocena: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media