Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

po prostu relaksik ;)

po prostu relaksik ;)


Jakis czas temu dorwalem pudelko tabletek Neurol (Alprazolam)

30x0.25mg. Na celu mialem jedynie sprawdzenie efektow a poniewaz to 1

raz to zazylem tylko 1.5mg (6x0.25mg, waga ciala 74kg). Wszystkie

tabletki polknalem pokolei [popijajac bodajze mlekiem ;)]. Po

kilkunastu minutach juz poczulem sie troche "inaczej". Poruszalem sie

po mieszkaniu - ruch nog sprawial mi pewna przyjemnosc, podobnie jak

efedryna, nastepnie usiadlem i poczytalem jakies artykuly w internecie

- stwierdzilem ze naprawde delikatnie trudniej pisze mi sie na

klawiaturze. Odczulem calkowite odprezenie, poprawe nastroju, ale

wydawalem sie sobie troszke otepiony, wrecz senny. Mimo tego uczucia,

wcale nie mialem ochoty na sen (gdybym sie polozyl, napewno szybko bym

usnal), wiec poszedlem do swojego towarzystwa pogadac. Wtedy

poczulem, oprocz relaksu, niechec do przebywania w towarzystwie (na ogol jestem

towarzyski;)). Siedzialem na schodach z wszystkimi i wcale ich nie

sluchalem, siedzialem w pozycji "dworcowego narkocpuna" i zamknalem

sie w sobie tzn. wieksza przyjemnosc sprawialo mi myslenie, ktore bylo

dosc czyste (taka przeciwnosc do myslenia po amfetaminie). Po czasie

wrocilem do domu i ogolnie.....nic. Zero zlego samopoczucia.





Podsumowuac,na mnie Alprazolam swietnie dziala w malutkich dawkach

(0.25mg-0.50mg), gdy jestem podenerwowany albo nie moge spac. W

wiekszych ilosciach wcale nie jest niczym wspanialym, wiec nie bede go

tak uzywal (pamietac trzeba o umiarze).



Ocena: 
apteka: 
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media