Snowadicto, pon., 04/02/2019 - 00:25
Siemanko!
Chcę podzielić się z Wami swoją przygodą z białą damą i opisać szczegółowo spowodowane przez nią uszczerbki na zdrowiu fizycznym i, przede wszystkim, psychicznym. Z dwóch powodów: uświadomienie innym, którzy mają podobny problem, że nie tylko oni się z nim borykają, uzyskanie w komentarzach porad, jak maksymalnie zmniejszyć go bądź wyeliminować. Chcę też przybliżyć świat osoby uzależnionej i to, z czym się boryka na codzień.
hubertjestem, sob., 02/02/2019 - 17:34
Set and setting:
Set - dobry humor, lekkie zmęczenie po całym dniu, parę cięższych spraw na głowie, które ciążą mi od dłuższego czasu, ale jestem zupełnie bezsilny wobec nich
Setting - impreza taneczna "Pure psychedelic" (transy)
Cześć!
Wczoraj miałem przyjemność zarzucić emkę, poraz pierwszy w życiu. Generalnie ze stymulantami nie mam dużego doświadczenia, jedynie z metylofenidatem, którego dostaję na ADHD i raz z amfetaminą, jednak tylko w mikrodawce 20mg oral. Kofeinę, teobrominę i inne "lekkie" stymulanty pochodzenia roślinnego pomijam :P
Mandarynka97, pt., 01/02/2019 - 16:33
Set and setting:
Ekscytacja, bardzo dobry nastrój, pozytywne nastawienie do życia. Puste mieszkanie przyjaciółki, brak ryzyka "przypału"
Witajcie!
Postanowiłam opisać jeden ze swoich najlepszych tripów pod wpływem LSD. Mam nadzieję, że wam się spodoba!
Całe zdarzenie miało miejsce około 3 lat temu. Byłam jeszcze początkująca, jeśli chodzi o "te tematy" ;) Wraz z koleżanką, którą będę w tym raporcie nazywać Lilia, nie mogłyśmy się doczekać, aż nadarzy się okazja do ponownego spróbowania kartoników, które leżały grzecznie w mojej szufladce, schowane w stary portfel. W końcu- stało się! Jej ojciec wyjechał na kilka dni, więc miała mieszkanie tylko dla siebie. I dla mnie, rzecz jasna ;) A więc zaczynamy!
SaltyMadman, pon., 28/01/2019 - 14:53
Set and setting:
Podjarany, niecierpliwy, gotowy na wszystko, chęć ostrego bad tripa, chęć wyzwania, pozytywne myślenie. Wolna chata, 3 ziomków i trupy po mieście i wsi
Wybaczcie za błędy ale pęknięty ekran i wariująca atoutokorekta. Dzisiaj opowiem wam jak wpadłem na zajebisty pomysł by zażyć Benzydaminę "cipkacz" od małego chciałem mieć haluny, ale nie pozytywne a negatywne, bo ciekawiej, lubię strach, niepokój , lęk i wyzwanie. Ludzie na forach brali po 3/4 saszetki niektórzy 5 a znalazł się wariat co zjadł 6...... Pomyślałem że nie mogę być gorszy i też 6 walne. Lubię się rzucan na głęboką wodę. O 16:59 wszystko wypiłem. Smak o japierdole. Słone gówno, gorszej rzeczy w ustach nie miałem popiłem litrem wody ale mało dawało.
czlowiekzambicjami, śr., 23/01/2019 - 21:10
Set and setting:
nastawienie bardzo pozytywne, ema brana przed szkola(2 liceum) z kolega bez wiekszych przygotwan.
Spotykamy sie z kolega w umowionym miejscu o godzinie 9.00 podekscytowani na mysl o tym co zaraz bedzie sie dzialo. Po chwili namyslu decydujemy sie zajebac stuffik w galerii handlowej-malo ludzi o tak wczesnej godzinie+jest gdzie posiedziec, a na dworze zbyt zimno na takie tripowanie. Jestesmy w posiadaniu 2 kapsulek z krysztalem w srodku,200mg w kazdej. Dopowiem jeszcze ze moj kolega-nazwijmy go R-juz kiedys siedzial w temacie stymulantow jednak nic nie bral od 4 miesiecy. Az do teraz.
T+0
Filozof, wt., 22/01/2019 - 16:25
Set and setting:
Spodziewane fajerwerki, gotowość na miażdżącą bombę psychodeliczną i nocny trip, siostra w domu, pizga, bo grudzień. Ogólnie od rana pozytywnie i obiecująco.
Raport pisany tak na bieżąco jak tylko się dało xD
17;30
Właśnie wracam od dila, który wisiał mi przerobek . Z kushowym topkiem w kieszeni wsiadam w autobus; czeka mnie ciekawa noc.
EleanorRigby, ndz., 20/01/2019 - 13:28
sancho, czw., 17/01/2019 - 16:52
Historia mojego upadku po Acodinie.
Raport z ponad 6 lat ćpania.
Witajcie, dzisiaj a dokładnie dnia 17 stycznia 2019 roku spisuję ten raport. Jest to bardzo dziwny okres mojego życia i w związku sam raport może wyjść mi dosyć chaotyczny ale na pewno nie będzie bezwartościowy. Będzie to też dość intymne ale mam ogromną chęć podzielenia się swoimi doświadczeniami.
Quo_Vadis_Domine, wt., 15/01/2019 - 20:51
Set and setting:
Dobry nastrój, chęć relaksu, wolny czas
Gdzie ten mateusz, on jedzie już
Jej zapach na dziś to kryształy mefa
Mefedron to szmata, suki nie chce znać
Jesteśmy pokoleniem darknetu i bitcona, iphona i supreme, hexenu i mefedronu. 4mmc zagościło w kulturze dość szeroko (twórczość Hewry i Mobbyn, otoczka idealnego euforyka, trudna dostępność i przede wszystkim fala ofiar i uzależnionych) zajmując miejsce obok marihuany, kokainy, mdma. Spróbowanie mateusza było jednym z moich narkocelów ale nie sądziłem, że się spełni
Gryby, czw., 10/01/2019 - 13:08
Sylwester z dwójką zaczął się banalnie i o dziwo bez telewizji.
Gourmet, kilka butelek wina. Ja, on i ona. No i butla N2O.
Powoli sączyliśmy wino i pogryzaliśmy kawałki usmażonego (ugourmetowanego?) mięsa.
- Ty, Mati wpadnie co?
- Ta, spoko, luz.
Wpadł Mati. W ruch poszły koks i gin. Coś tam sobie nawzajem makaronu nawinęliśmy, zeszło na temat sajko.
Eureka!
"Zajebiemy lajna dwacebe w kipsztonga"
A co to, dlaczego, jak kiedygdzieico? Mati nigdy nic takiego nie walił.
O jaki ja tajemniczy, kapeczkę tylko powiem, na zanętę.
Strony