najnowsze retropills, pierwszy dzień na rynku
detale
raporty pralin
najnowsze retropills, pierwszy dzień na rynku
podobne
Wiek i masa ciała:19 lat, 78kg
Doświadczenie: Alkohol, MJ, DXM, mieszanki 'ziołowe', Benzydamina
s&s: We wtorek wieczorem po przeczytaniu kilku
TripRaportów naszła mnie ochota na spróbowanie pills'ów "Druid Fantasy" z LSA.
Trip raport pisany nad ranem tego samego dnia.
W środę około 21.30 po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą i jego namową zdecydowałem się przetestować jednak najnowsze Retro Pills(zostałem zapewniony ze jestem pierwszym kupcem w mieście:)i wyszedłem ze sklepu z paczką MITSEEZ 2tabl. i 0.5g Bobby Senca. Nastawienie jak najbardziej pozytywne, chęć doznania czegoś nowego. Lekka nieświadomość działania ze względu na to ,że nikt nie opisywał jeszcze tego pillsa. Godz. 22.00 Sam w swoim pokoju, nie martwiąc się o przypał. (Wszyscy śpią)
Przed zaaplikowaniem pills'ów zjadłem solidną kolacje:)
Dawkowanie- 2tab Mitseez + jakieś 0.25g Bobbego. Pierwszy pill załadowany został o godz 22.20 praktycznie do 23 nie było nic czuć(ewentualnie lekkie podniecenie. Około 23.10 zarzuciłem drugiego pillsa i przypaliłem 2 kule z Bobbego. Około godz. 24 zaczynam czuć działanie tego środka. Inne od tego co czuje się po Bobbym, czuję się bardzo zeuforyzowany i podniecony tym co stanie się dalej. Muzyka, której słucham bardzo mi się wkręca(Hendrix).Czuję wyostrzenie zmysłu słuchu i wzroku, czuję także przypływ energii który ciągle się rozkręca. Gdzieś o godz 1 w nocy czuję już wyraźne efekty Pillsów takie jak: Euforia, Uczucie rozszerzenia umysłu , odczuwam też lekka depersonalizacje. Może wydać się to śmieszne, ale miałem uczucie, że mogę pomagać, ulepszać świat... Czułem także uczucie, że coś mi puchnie w żołądku. Ciągle przypływa mi energii i około godz.2 w nocy, aż do teraz czuje wyraźny szczękościsk i zgrzytanie zębami, którego nie mogę opanować. Trochę mnie to wkurza, ale czytałem że takie są skutki uboczne tych pills'ow. Cały czas mam chłodne i mokre dłonie. Postanawiam udać się do lustra. Źrenice mam znacznie rozszerzone i zauważam drżenie rąk i szczeki.
Zastanawiam, czy nie zmarnowałem pieniędzy ponieważ spodziewałem się raczej efektów psychodeliczno-euforycznych. Zmieniłem muzykę, na listę paru ciekawych psycho-muzycznych kawałków. Dla klimatu:).
Ciągle przypalam Bobbiego, nasilają się także bardzo niepożądane efekty, takie jak szczękościsk,zgrzytanie zębów(wziąłem 4 gumy do żucia żeby zęby tak nie tarły o siebie) i czuć lekką depersonalizacje chociaż ciągle jestem pozytywnie nastawiony do życia.:)Staram się coś jeść, by szczęka miała co robić, ale nie czuje w ogóle apetytu.
Odczuwam naprzemiennie:euforie,oszołomienie i niepokój(przed niczym konkretnym).Suchość w ustach i ten szczękościsk utrzymuje się przez cały czas,koło 5-6 rano efekty te tracą na sile.
Jest po 8 rano, kończę pisać swój pierwszy TripRaport, który postanowiłem spisać ponieważ nie znalazłem jeszcze żadnych informacji na temat tego środka. :)(noc miałem nieprzespaną ale nie czuje zmęczenia, może lekkie psychiczne)
Nie czuję raczej, żeby to doświadczenie mnie jakoś zmieniło ani wniosło cokolwiek.
Te pill'sy mają kilka pozytywów jak i negatywów. Na zejściu czuć jeszcze trochę oszołomienie lekki ból głowy i szczękościsk,ale znacznie mniej. Generalnie czuć też że nerki mają co robić. Jednak nie sięgnę po nie kolejny raz, bo po prostu szkoda pieniędzy. Nadal jestem ciekawy działania LSA wiec może niedługo spróbuje "Druidów".
To by było na tyle,
Pozdro Podróżnicy.:D
- 18174 odsłony