ciekawy pierwszy raz na pseudoefedrynie.
detale
Dom, zmęczenie i senność wyjątkowo dają o sobie znać, nastawienie neutralne, nie wiedziałem czego się spodziewać ze względu na bardzo odmienne TR’y, oczekiwałem przypływu chęci do życia i pracy.
raporty pingwinwubraniu
ciekawy pierwszy raz na pseudoefedrynie.
podobne
Paczkę znanego wszystkim leku sudafed miałem zakupioną dzień wcześniej, oczekiwałem ciekawego efektu bo wydałem 2 razy więcej niż normalnie ze względu na najdroższą aptekę w mieście.
16:20
4 tabletki (240mg) zapiłem filiżanką kawy, ogarnąlem mieszkanie i siadłem do książek.
17:20 (T+1h)
Tak sobie siedziałem i poczułem mrowienie w głowie i na ramionach, przyznam że na prawdę bardzo przyjemne uczucie.
Tekst, który czytałem łatwo zapamiętywałem, ale szczególnie na co zwróciłem uwagę to niesamowita koncentracja. Z reguły jestem dość nerwowy, zawsze gdy robię cos ważnego co chwile patrze tu i tam, dzwonię do kumpla i zajmuje się czymś innym niż powinienem. Zdecydowanie mocniej biło mi serce, czułem to dosłownie ma całym ciele,
18:20 (T+2h)
Staram się trzymać formę, więc często ćwiczę w domu ze względu na brak siłowni w pobliżu, a jestem zbyt leniwy żeby dojeżdżać. Zrobiłem moją codzienną ,,serie” ale po prostu czułem, że muszę więcej, co oczywiście nie stanowiło żadnego problemu, wtedy widziałem, że substancja dobrze weszła i działa jak powinna.
19:00 (T+2h40min)
Wypiłem puszkę coli, całkowicie zapomniałem, że przecież jest w niej mała ilość, ale jednak kofeiny.
Odrazu poczułem mocniejsze i szybsze bicie serca, momentalnie zbladłem, ale wewnętrznie czułem się bardzo dobrze i nie wyłapałem żadnych negatywnych efektów. Co jakiś czas sprawdzałem źrenice, ale od momentu przyjęcia były tylko lekko powiększone i dość dobrze reagowały na światło, duży plus bo nic nie było po mnie widać, tymbardziej mowa nie stanowiła żadnego problemu.
20:00 (T+3h40min)
Cały ten czas wyglądał mniej więcej tak, że od książek chodziłem ćwiczyć i tak przez 4 godziny, czułem się na prawdę fajnie, obowiązki wypełniłem, wolny czas wykorzystałem, można rzec dzień idealnie przeżyty. Od przyjęcia zupełnie nic nie jadłem, całkowicie nie odczuwałem głodu.
Raport pisany na gorąco bo cały czas towarzyszy mi mrowienie w głowie oraz całkowity brak senności i zmęczenia, myśle że drugi raz będzie i to niedługo. To mój pierwszy TR także dzięki za jakieś rady itp.
- 10654 odsłony