Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

blogi

Gaz Ronsona - drugi raz, TR sprzed kilku lat

chemia: 

1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson

2 Poziom doświadczenia – bardzo duży: THC (11 lat), amfetmina (tyleż samo, tylko duuużo rzadziej), LSD (3 razy, do tego dość słabe albo mam wrodzoną odporność, chętnie więcej, tylko brak wygodnego dostępu), pigułki (kilka razy - w założeniu pewnie MDMA, ale ta substancja była tylko w jednej, pierwszej, którą jadłem i zarazem najlepszej), mleko z ganji (joł), ok. 5 lat klej butapren, rozpuszczalnik ftalowo – karbamidowy, raz nitro (syf straszny), dwa razy Datura (nasionka bielunia), gaz Ronsona do zapalniczek (rok do półtorej), DF kilka razy, "mieszanki ziołowe" i proszki z dopalaczy ("kadzidełka" sporo, proszki ze 2 lub 3 razy), prawie 2,5 roku z DXM, no i zupki chińskie ;)

Tragedia mego życia

Set & Setting:
Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.
Dawkowanie:
Jedna pełna lufa papierosowa ekstraktu 20x z Szałwii Wieszczej bez zbędnych dodatków podnoszących ciśnienie w stylu tytoń.
Wiek i doświadczenie: 29 lat, kawaler :-)

Po raz pierwszy naprawdę

Set&setting: 900mg DXM z czego zażytych zostało 750. Miejsce podróży to Warszawa, pokój w akademiku i dwóch śpiących kolegów obok.

Wiek: 21 lat

Doświadczenie: Jeszcze nic nie pokazało mi tego co wtedy widziałem (a sporo świństwa w życiu zjadłem) więc myślę, że z czystym sercem mogę napisać, że zerowe.

Czas: Godzina pierwsza w nocy, najpierw zarzucony Zyrtec (1 tabletka), następnie, po około pół godzinie dorzucany garściami i popijany wodą Acodin w ilości pięciu plastrów. Potem straciłem poczucie czasu a poza tym nie miał on większego znaczenia o czym za chwilę.

I.Sztorm stulecia – w oczekiwaniu na nagrodę.

Uważajcie dziatki na tego jebake /by blueberry

chemia: 

Autor: blueberry

To jest nie tyle trip raport (no bo i jaki to trip po stymulancie) co zlepek z nich wszystkich w celu wyciągnięcia na wierzch co ciekawszych efektów.

Set & Setting:
Zwykle u kogoś w domu, sam lub z kolegami

Dawkowanie:
Zwykle jedna pacza przyjęta doustnie, max 1,5

Wiek i doświadczenie:
Mam 21 lat, ze stymulantów to tylko to i amf

I. Czy to aby na pewno stymulant?

Zniesmaczony? hm? / by MeneVes

chemia: 

Autor: MeneVes

Doświadczenie: alkohol, amfetamina, polskie dropsy (słabsze czy mocniejsze mdxx, raczej słabsze), BZP/TFMPP (diablo XXX), DXM(max 900mg), kodeina, marihuana, mefedron(mój ulubiony :]), chyba tyle

S&S: sobota, dzień wolnego od pracy; 2 tygodnie "czystości" od innych środków; łono natury; ja i kolega, którego zawsze namawiam na tego typu przygody; nastawienie pozytywne, śmiechawka, na początku lekkie obawy przed substancją, a właściwie dawką (niesłuszne z resztą, tak jak w przypadku innych środków moja tolerancja jest jednak dość wysoka :( )

Kurde sam nie wiem co powiedzieć o tej substancji.. :d ale może od początku,

rush&crush / by tehacek

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.

Autor: tehacek

substancja: metkatynon z paczki Acataru, otrzymany w chłodzonej reakcji z KMnO4 w occie. Zażyty doustnie.
wiek i doświadczenie - 19 lat, doświadczenia różne i liczne, jeżeli to istotne, to w dziedzinie stymulantów używałem amfetaminy, efedryny i polskich piguł.
s&s: dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.

Jako że w dziale Stymulanty nie ma żadnego trip-reportu dotyczącego metkatynonu, a mam właśnie wolną chwilę i chęć do pisania, przedstawię co i jak. Opis dotyczy najsilniejszego działania metkatu, jakiego doświadczyłem.

Zimowo-wiosenny monolog.

S&S: Mój pokój,samotne popołudnie,humor raczej bierny.

Co:0,25g Palonka Bobby Sence.

Wiek: 18

Doswiadczenie: Kodeina,Dxm,Feta,Mj,Mieszanki ziołowe,jakieś bzdury.

Z góry uprzedzam,nie jest to typowy TR.
Jeżeli jesteś zamknięty w określonych ramach - daruj sobie czytanie tego tekstu,jest bardzo osobisty. W dragach szukam nie dobrej zabawy, nawet nie psychodelicznych podróży w odległe zakątki świata,a samego siebie - studiuje swoją psychikę.

Więc tak;

Pierwsze spoktanie z mefą

chemia: 

Autor: Nikoś

Set & Setting: samopoczucie dobre,małe zdenerwowanie, ponieważ za około 1,5 godziny miałem iść do domu.

Dawka: około 150 mg

Doświadczenie: alkohol, MJ, Amfetamina, Mefedron

19.30 Zaaplikowałem mefe, z początku nic nie czułem więc pomyślałem, że feta jest jednak lepsza.

19.45 Nagle poczułem dziwne uczucie i nogi zaczęły mi się wykręcać a w głowie czułem wielką euforię, z początku nie mogłem jej opanować.

20.00 Poczułem wielki dopływ energii i nogi same zaczęły mnie nieść. Przez cały ten czas miałem wielką ochotę z kimś porozmawiać i podzielić się z nim moimi wrażeniami, które trudno było mi opisać.

pierwsza podróż z DXM

Set & Setting: Akcja działa się w domu: kuchnia, łazienka, pokój. Późny wieczór i noc i świt, czyli zabawa nocna. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.
Substancja: Dekstrometorfan 900mg ładowany porcjami <10 tabletek Acodinu co około 10 min>
Wiek: 17 Waga: 90 kg
Doświadczenie: THC, Alkohol

Weekend się skończył, stwierdziłem, że można zaszaleć, na ten moment czekałem od dłuższego czasu, 2 opakowania Acodinu <30 tabletek> kupiłem 2 tyg wcześniej w aptece i czekały sobie spokojnie na odpowiedni czas. W zasadzie decyzja była spontaniczna, koło 19 nie było nic do roboty, stwierdziłem, że wejdę na gg a jak coś to spać.

4-HO-MET 23mg. Spełnienie psychodeliczne

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)
chemia: 

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

Strony

Subscribe to RSS - blogi
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2025
design: Metta Media