trip po marihuanie
detale
raporty savo88
trip po marihuanie
podobne
Set & Setting: Z dobrym nastawieniem z grupką znajomych ugadaliśmy się na jaranie w m mieszkaniu pewnych koleżanek.
Dawka: 2g na czterech
Wiek i doświadczenie: 17 lat, Tytoń, Alkohol, Marihuana, Znak zapytania (Smile Shop), Bob sense, Sensimila.
Więc tak, nie będę szczegółowo odpisał jak odbywało się kupno.
Postanowiliśmy, że będziemy palić z butli. Pomysłu nie popierałem, ale cóż, jednak się zgodziłem.
Jesteśmy już u koleżanek rozpoczynamy palenie. Wszystko idzie naraz, po krótkim czasie już nic nie ma.
Siedzimy, oglądamy filmiki i słuchamy muzyki. Po jakimś czasie poczułem że wjeżdża mi jakaś dziwna bania.
Miałem zaburzenia świadomości, nie wiedziałem gdzie jestem, czułem jak krew pulsuje mi w żyłach i przepływa przez całe ciało, było to dość nie przyjemne. W gardle miałem tak sucho że myślałem że zaraz połknę jabłko adama. Później czułem wysokie ciśnienie, zawroty głowy i jakby ucisk i pulsowanie gałek ocznych. Zaczeło mnie okropnie mulić więc poszedłem do kibla i na chama wciskałem palce do gardła żeby zwymiotować. Gdy otwierałem oczy mało co widziałem, wydawało mi się że oślepłem.
Rzygałem z dobrą godzinę, wkońcu nie sprzątając po sobie poszedłem do domu. Miałem tak bezwładne i miękkie nogi, że nie umiałem stawiać kroków i widziałem jak ludzie dziwnie na mnie patrzą. Straciłem poczucie czasu więc myślałem że jest koło 18 i nie mam już wolnej chaty więc siedziałem jakąś godzinkę na ławce próbując się ogarnąć.
Niestety mi to nie wyszło, poszedłem do domu i zobaczyłem że jest pusty i jest dopiero 13:00. Zasnąłem z ładnym helikopterkiem. Oczywiście obudziłem się bez żadnych efektów ubocznych typu Kac lub ból głowy, ale byłem przerażony wczorajszym bad tripem.
- 22974 odsłony
Odpowiedzi
o fPyTe zIoMeK AlE FuLl fAzA
o fPyTe zIoMeK AlE FuLl fAzA Ja cIe nIe mOgE NoRmAlNiE MaSaKrA I KoSmOs zIaAaA! zAdNe kFfAsY, dMt cZy fFiEsHcZe sHaLfFiE SiE NiE RoFfNaJa pOtEnDzE MaRiUhUaNy i tEgO Co pRzEzYlEs! :*:*:* xD ;) ^^
Sprostowanie umysłu tego pokemona przede mna
Po pierwsze DMT w postaci czystej jest najsilniejszym narkotykiem jaki jak narazie istnie wyobraz sobie ze jest ono produkowane przez szyszynke w naszych mozgach to własnie ono jest odpowiedzialne za sny wiec ogarnij co piszesz.
Co do BT przeżyłem to samo ze smart shiva nie wiedziałem gdzie jestem nie ogarnialem czasu i pózniej miałem problemy z zasypianiem dlatego skończyłem z jakimkolwiek gownem jestem czysty i się ciesze