Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

tunel wyższości..(diazepam&cannabis)

detale

Substancja wiodąca:
Natura:
Apteka:
Dawkowanie:
0.5g MJ na 3(do płucnie) po trzydziestu minutach 4mg diazepamu(do nosowo) następnie 14mg diazepamu(do ustnie)
Rodzaj przeżycia:
Set&Setting:
Ogólnie to że paliłem MJ z 3 kumplami było przypadkowe a z diazepamem była mała szansa lecz wszystko odbyło się bardzo pozytywnie:)
Wiek:
41 lat
Doświadczenie:
Konopie(Sadzić Palić Zalegalizować!) Deks(zwalczam kaszel regularnie;] raz na półtora miesiąca) Alkochol(wódke pije tylko kilka razy w roku,piwo częściej) Tytoń(na czysto nie pale) Amfetamina(nie przepadam ale jak dają to biorę,brałem dwa razy w życiu) Gałka muszkatoława(2razy) Pseudoefedryna(raz) poza tym 5 miesięcy w dopalaczach do palenia i rzuciłem to gówno na szczęście:)

tunel wyższości..(diazepam&cannabis)

Zbierzność godzin jest przypadkowa(tzw.na oko) ale odstępy czasowe opierają się na faktach;)

Czas:16:00 jade odwieść rower(składaka;d) do wuja ok.3km drogi, trzeba było jechać przez osiedle gdzie dużo osub mnie zna a ten składak ma 40lat i chciałem przejechać szybko a tu nagle patrze kumpel N z kumplem B idą zjarani i mówią: ,,idziesz z nami na wąsa,dalej'' cuż miałem zrobić:D

Czas:16:15 pół grama wypalone wiksa mnie opanowała zatem jade do wuja po drodze mam pełno ciekawych rozkmin na temat wszystkiego i wszystko ogólnie było takie ciekawe przez jakieś 5 min miałem w głowie taką misje że każdy człowiek którego mijam jest z policji i wiem o nim wszystko tylko musze sobie przypomnieć, gadałem w myślach z jakimś francuzem(urojonym) i jeszcze z jakimiś ludzmi.Nawet gadałem z ganją(w mojej głowie) i przez chwile próbowałem z Bogiem:)

Czas:16:35 Dojechałem do wuja, rower oparłem przed klatką i poszedłem zobaczyć czy doszła moja przesyłka w postacji 5 tabletek po 5 mg każda ale dostałem 10 tabletek po 2mg każda, czyli dostałem 5 mg mniej ale to co:)

Czas:16:40 Krusze dwie malutkie różowe tabletki (czyli 4 mg) i podzieliłem to albo na dwie albo na cztery kreski coś mi pamięć wtedy zaszwankowała..Wciągam wszystko i po 15 minutach ide odprowadzić kuzynke na przystanek autobusowy.

Żeby dojść na przystanek trzeba przejść tunelem podulicowym jak dochodziliśmy już do tunelu autobus zwiał i zaczeło padać a więc co w takiej sytuacji można zrobić,tylko wejść do tunelu;d

Wbiliśmy do tunelu ja porządnie zjarany i diazepam zaczoł działać,czułem zajebiste ciepełko coś jak by delikatne pobudzenie co po diazepamie jest cudem.Ogólne uspokojenie,rozlużnienie mięśni uczucie mocnego haju, zawroty głowy(pozytywne:) Euforia z każdą chwilą rosła..

Wszedłem z kuzynką jakos na temat rapu i mojej nuty którą ona chciała odsłuchać ale nie miała jak i kiedy a ja na fazie więc chyba już się domyśliliście co zrobiłem:) Zaśpiewałem jej tą nute w lużnych niedawno kupionych zajebistych dresach z mocnym kapciem w ryju a że to było w tunelu to poczułem sie jak bym był w teledysku na żywo i zaczełem destykulować rękoma i ogólnie poczułem klimat w uj ona tak samo i oceniła ogólnie że mam talent

Czas:17:10 Haluto-Shiza oparłem się o ściane w tunelu i nagle aż się cały najeżyłem zobaczyłem otwierające się drzwi obok mnie a to cały czas była nieruchoma ściana tunelu, odskoczyłem kawałek i poshizowany mówiłem ,,ale miałęm halute! ale mam wikse''

Znowu zaczeliśmy jakiś temat, chyba o przechodzących ludziach i tu jest perfidne działanie diazepamu: gadamy gadamy i zaczełem się tak jakoś głębiej wsłuchiwać w te słowa poczułem że niby to zwyczajne słowa ale jest w nich jakaś nadprzeciętna inteligencja,poczułem się najwyższy rangą na całym świecie.W tunelu wiadomo jest echo jak się mówi, miałem wspaniałą myśl że jestem na najwyższej górze świata,widze z niej wszystkie miasta i jestem najpotężniejszy..Miałem myśl że nasze dialogi są jak pismo święte wygłaszane echem z wysokiej góry na wszystkie miasta i że jest to zjawisko jak burza całkowicie normalne tyle że jak trwa to wszyscy to słuchają i się modlą..

Czas:17:30 idziemy z tunelu na przystanek i kuzynka odjeżda, ide do wuja a w kieszeni czeka na mnie jeszcze 8 tabletek po 2mg..

Mam wikse w uj dzwonie do drzwi otwiera ciocia i wchodze,ciężko prosto chodzić odrazu siadam(upadam?)włączam telewizor i myśle o przygotowaniu mega kawy:) Ide do kuchni biore kubek i sypie kawe,dodam że zrobiłem i wypiłem wtedy najmocniejszą kawe w życiu..

Czas:17:50 Zapijam 6 tabletek mega kawą i oglądam telewizje:) Ciocia już poszła zostałem sam z babcią która spała w innym pokoju, czuje się i chodze conajmniej jak bym wypił dwusetke wódki:)(dodam że mam tzw.słaby łeb na alkochol)
Oglądam jakiś film sam niewiem co.. i wpadłem na pomysł żeby iść na drugi telewizor(więcej programów i wygodniej)

I od tego czasu czas zaczoł mijać ekstremalnie szybko..Włączyłem telewizor jakiś program z wiadomościami i 15 min oglądałem jak politycy gadają a na trzeżwo nie wytrzymał bym tak 5 min..Obojętnie co włączałem wciągało mnie to bardzo bardzo mocno na dodatek wszystkie filmy,reklamy itp widziałem w zwolnionym tępie a czas był przyspieszony:)Oglądałem jakieś seriale jak już wiedziałem jaki film oglądam to odrazu zapominałem i potrafiłem z zaciekawieniem patrzeć na reklamy wszystko mi się wydawało takie nowe:)

Poszedłem spać jakoś o 23:30..następnego dnia obudziłem się normalnie ni wypoczęty ni nie wysany ale cały czas diazepam mnie trzymał tym razem jakieś pół godziny od tego czsau jak się obudziłem włączyłem kreskufke bakugan i się w nią wpatrywałem z zaciekawieniem jakieś 10 min:)

Podsumowując:Miałem długą i przjemną faze starałem się jak najdokładniej opisać,to mój pierwszy napisany Trip raport i myśle że nie zrobiłem żadnych błędów a jak zrobiłem bardzo bym był wdzięczny za szczere komentarze:)

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Wiek: 
41 lat
Set and setting: 
Ogólnie to że paliłem MJ z 3 kumplami było przypadkowe a z diazepamem była mała szansa lecz wszystko odbyło się bardzo pozytywnie:)
Ocena: 
Doświadczenie: 
Konopie(Sadzić Palić Zalegalizować!) Deks(zwalczam kaszel regularnie;] raz na półtora miesiąca) Alkochol(wódke pije tylko kilka razy w roku,piwo częściej) Tytoń(na czysto nie pale) Amfetamina(nie przepadam ale jak dają to biorę,brałem dwa razy w życiu) Gałka muszkatoława(2razy) Pseudoefedryna(raz) poza tym 5 miesięcy w dopalaczach do palenia i rzuciłem to gówno na szczęście:)
natura: 
apteka: 
Dawkowanie: 
0.5g MJ na 3(do płucnie) po trzydziestu minutach 4mg diazepamu(do nosowo) następnie 14mg diazepamu(do ustnie)

Comments

Błędy są i to sporo. Ciężko przebrnąć przez tak masakryczną ilość ortów, poza tym w tym trip raporcie praktycznie nie ma trip raportu. Jak dla mnie - za dużo pie*dolenia o składakach i kuzynkach, za mało samego opisu działania substancji.

jak można takie gówno zatwierdzić?

jak można takie gówno zatwierdzić?

Na przyszłość jak będe opisywał trip raport postaram się dokładniej opisać działanie i postaram się nie robić ortów.. Sorki(to był mój pierwszy raport)

jointman

Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media