Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

jak pokochałem lek z apteki

detale

Substancja wiodąca:
Dawkowanie:
150-980
Rodzaj przeżycia:
Wiek:
18 lat
Doświadczenie:
Alkohol, Kodeina, DXM, Efedryna,MJ, LSD, Grzybki, Mefedron, Pseudoefedryna, efedryna, Klonozolam, Alprozolam, Klorazepam, Tramadol.

raporty luvs2spwg

jak pokochałem lek z apteki

A wiec, moja ''przygoda'' z kodeiną zaczeła sie od czystej ciekawośći. Gdy miałem zobaczyć dlaczego zmarł Lil Peep (amerykański raper), przeszedłem do raportu o fentanylu itd, aż do artykułu o Kodeinie. Gdy dowiedziałem się że można legalnie kupić opakowanie w aptece, zainteresowało mnie to, aż do takiego stopnia, że musiałem następnego dnia udać sie do pobliskiej apteki.

 

a więc, kupiłem syrop i zmieszałem go z spritem. Po 20-30min odczułem odpręzenie i brak empati. Działania nasilały się wraz z kolejnymi minutami. Oglądałem głupie filmy na youtube, jakieś seriale, aż efekty ustąpiły po 3-4h, troche sie zdziwiłem, bo myslałem że będę to odczuwał jeszcze z 3h.

 

Następnego dnia zacząłem przeglądać wikipedie, oglądać filmiki z najrózniejszymi narkotykami. Bardzo mnie to ciekawiło, nie zbytnio mnie to dziwiło ponieważ byłem dobrym uczniem, chodziłem do LO (bio-chem), a więc nie zdzwiłem się że chemia mi podeszła. Tydzien pózniej, poszedłem do apteki i znów poprosiłem Thio, kupiłem to bez większego problemu, efekty były takie same jak za pierwszym razem. Około 3 dni pózniej, postanowiłem pojechać do wsi, i spróbować kupić 2 opakowania (chciałem na zapas), odziwo sie udało.Więc wypiłem jeden syrop, i 20 minutach mało co czuje, pomyslałem o co chodzi. Po zastanowieniu wypiłem kolejny syrop, po 20minutach znów poczułem ten piękny stan.

 

I tu zaczął się mój nałóg. Gdy chciałem kupić syrop, okazało się że go nie ma, miła farmaceutka, zaproponowała mi tabletki i powiększone. Zdziwiłem się bo myslałem ze w moim miasteczku nie będzie takich, mniejsza o to. Gdy miałem jedno opakowanie postanowiłem że pojade do miasta i zrobie duże zapasy. Więc poszedłem tak do 15 aptek, z czego Tylko w 2 mi odmówiono. Miałem 3 opakowania po 10 tabletek i 10 16. Więc schowałem wszystko przed rodzicami, zamknąłem drzwi i postanowiłem wziaść dawke 480mg. Tabletki są dość duże więc połkniecie ich zajeło mi około, 15minut. Po 30 minutach odczułem ten piękny stan, więc postanowiłem wziąść 20mg hydro. To nie było to samo co wczesniej, zrobiłem sie cały czerwony, oczy jak po MJ, i wszystko mnie swędziało.Jednakże było to piękne doznanie. Uznaje to za błąd, że wzialem taką dawke.

Więc, następnego dnia znów 480 i tak dalej, i tak dalej. Aż mi sie skonczyły pieniądze jak i leki (Hydro i koda), więc zacząłem nic nie jeść, nie kupywałem sniadań do szkoły. Tylko po to by kupić moją wymarzoną kodeinke, i udawało mi się to. Gdy nie bylem na kodeinie, wszystko zdawało sie takie puste, bez życia. Pojawił mi sie zespół abstynecji, drgawki ból glowy, ogólnie wrak. Więc postanowiłem wziaść taką dawke kodeiny o której nigdy nawet nie myslałem.

 

Pojechałem do miasta, i kupiłem 4 opakowania Thio, po 16 tabletek, i aptekarka zaproponowała mi Dexa caps, ponieważ nie było thiocodinu. Wstyd bylo mi odmówić więc kupilem.Miałem 30mg hydro, 100mg kwatepiny, 960 mg kodeiny, i 400mg DXM. 200mg DXM oddałem koledze, bo bałem się o przekręcenie. Wszystko było przyszykowane, nic nie jadłem (oprócz 2 grejfrutów), wzięcie wszystkiego zajeło mi około 30minut. Pósciłem Tylko The Walking Dead, i rozkoszozwałem się tą chwilą. Gdy wstałem upadłem, i zacząłem się smiać, poszedłem do lustra i zobaczyłem jaki jestem rozpalony, oczy jak diabeł. A rodzice wrócili do domu, postanowiłem się zamknąc na klucz i sie Tylko pod nosem smiałem. Poszedłem dalej oglądać serial, chciałbym żeby ta chwila trawała wiecznośc. DXM jakbym w ogole nie poczuł, może i to lepiej. To połączenie się powtarzało około 5 razy, za każdym razem byłem tak spizgany, że nie wiedziałem co się dzieje. Potem stopniowo schodziłem aż do 480, 240mg, aż do 0.

Zespół abstynecji, był u mnie bardzo uciązliwy, bez porównania z Tym poprzednim. Było mi zimno, tiki, Nie pokój, stany lekowe, depresja. Po około tygodnia wszystkie objawy znikneły, oprócz silnej depresji i stanami lękowymi. Aktualnie leczę się psychiatrycznie, przyjmuje benzodiazepiny, asentre.

 

Czy żałuje? Żałuje tego że pare chwil, zaburzyły moje terazniejsze życie, boje się wszystkiego. Ataki paniki.

Więc jeżeli będziesz chciał sięgnąc po Opio naprawde nie warto, kiedyś jescze opowiem, o mojej przygodzie z tramalem. Miłego dnia.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Wiek: 
18 lat
Ocena: 
Doświadczenie: 
Alkohol, Kodeina, DXM, Efedryna,MJ, LSD, Grzybki, Mefedron, Pseudoefedryna, efedryna, Klonozolam, Alprozolam, Klorazepam, Tramadol.
Dawkowanie: 
150-980
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media